Ubezpieczyciele jej nienawidzą

Wystarczyło kilka dni, by do urzędu miasta Chełm wpłynęło szesnaście wniosków o odszkodowanie z tytułu uszkodzenia samochodu tylko na jednej ulicy – Ogrodowej. Ośmiu kierowców pieniądze już otrzymało.

Jeszcze kilka tygodni temu ul. Ogrodowa w Chełmie była jedną z najbardziej dziurawych dróg w mieście.

– Po zimie obraz zniszczeń był ogromny – mówi nam jeden z kierowców mieszkających w okolicy. – Dziura dziurę goniła. W dzień jeszcze można było je zauważyć i próbować ominąć, ale wieczorem był dramat – dodaje. – W lutym zdarzyło się, że przy rozpadającej się ulicy nie działały latarnie. Tylko jednego dnia na Ogrodowej zawieszenie lub koło uszkodziło czterech kierowców.

Część dziur, zwłaszcza w pobliżu al. Armii Krajowej, miasto zdążyło już załatać, ale tragicznie jest wciąż na odcinku ul. Ogrodowej na Osiedlu Słonecznym. Nie dziwi więc, że posypały się wnioski o odszkodowania.

– W przypadku ul. Ogrodowej miasto otrzymało szesnaście zgłoszeń – mówi Grzegorz Zarzycki z urzędu miasta. – Z informacji uzyskanych przez ubezpieczyciela wynika, że odszkodowanie wypłacono siedmiu osobom, jednej osobie odszkodowanie wypłaciło miasto, bo szkoda wynosiła poniżej 500 zł, natomiast w przypadku pozostałych zgłoszeń trwa ich rozpatrywanie.

O tym, jak ubiegać się o pieniądze na remont pojazdu uszkodzonego na chełmskich dziurach, już pisaliśmy. Odsyłamy do informacji na stronie urzędu miasta Chełm, w zakładce „załatw sprawę” – sprawy drogowe. (kg)

News will be here