Uchodźcy umawiani na godzinę

Formalności trwają długo, a jedną z urzędniczek rozłożył Covid-19. Żeby zapanować nad chaosem, zainteresowani nadaniem peselu obywatele Ukrainy umawiani są na konkretny dzień i godzinę.

Na mocy specustawy ukraińscy uchodźcy mogą od 16 marca m.in. otrzymać pesel. Dzięki temu otrzymają prawo do skorzystania ze świadczenia wychowawczego „500 plus” i innych świadczeń rodzinnych, pomocy medycznej czy systemu edukacji. Wniosek o nadanie numeru mogą złożyć w dowolnym organie wykonawczym gminy.

Przykładowo, w gminie Chełm do piątku rano (25 marca) po pesel zgłosiło się 136 uchodźców. Tylko w czwartek – 26. Pech jednak chciał, że jedną z urzędniczek gminnych rozłożył koronawirus. Wydział pracował więc w ubiegłym tygodniu w okrojonym składzie. W pewnym momencie zrobiło się gorąco.

– Proces nadania numeru pesel jednej osobie zajmuje średnio 45 minut. Z bieżącymi sprawami przychodzą też mieszkańcy gminy – mówi Lucjan Piotrowski, zastępca wójta gminy Chełm.

Dlatego, żeby zapanować nad chaosem i uniknąć kolejek, na parterze urzędu zasiadł wyznaczony pracownik, który przejmował uchodźców zaraz po tym, jak przekroczyli drzwi. Następnie umawiał ich na wyznaczony dzień i godzinę. (pc)

News will be here