Uczcili ofiary rosyjskiej agresji

Ofiarami są niewinni ludzie, zabijani rakietami i bombami tylko dlatego, że chcą być wolni. Nie możemy odwracać głowy od toczącej się zbrodni. Musimy być solidarni z naszym sąsiadem, któremu wyrządzana jest krzywda i ból. Potępiamy niczym nieusprawiedliwioną agresję wywołaną przez jednostki nienawidzące pokoju – tymi słowami rozpoczął ostatnie posiedzenie rady gminy Chełm przewodniczący Artur Kubacki.

Samorządowcy uczcili chwilą ciszy ofiary niesprawiedliwej i bezsensownej napaści Rosji na Ukrainę. Dopiero po tym przystąpili do obradowania, w pierwszej kolejności przyznając osobom zamieieszkałym na terenie gminy świadczenie pieniężne z tytułu urodzenia dziecka pn. „Maluch z Gminy Chełm”.

– Z naszych statystyk wynika, że rokrocznie w gminie meldowanych jest około 140 dzieci. Obserwujemy wzrost liczby mieszkańców. Ta uchwała to także pewna forma przyciągnięcia młodych ludzi do gminy – mówił radny Marek Chybiak.

Radni pozytywnie przyjęli zamysł przejęcia przez gminę działki w obrębie Weremowic, należącej obecnie do Skarbu Państwa, a także dróg (od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad), które będą dojazdowymi do gruntów rolnych po wybudowaniu drogi ekspresowej.

– To 33 drogi różnej długości i szerokości, przyległe od węzłów zjazdowych. Jest to uchwała intencyjna, ostateczne rozwiązanie będzie po wybudowaniu drogi ekspresowej – tłumaczył na sesji Lucjan Piotrowski, zastępca wójta gminy Chełm.

Jednogłośnie przeszła również m.in. uchwała dotycząca przystąpienia do sporządzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla terenów eksploatacji kopalin w obrębach ewidencyjnych Henrysin i Podgórze, gdzie znajdują się pokłady piasku.

Mając na uwadze interpelacje radnych, w poprzednim roku gmina wystąpiła do wojewody o zwiększenie środków na utrzymanie grobów i cmentarzy wojennych (od 2014 r. są to 3 tys. zł rocznie). Z otrzymanej odpowiedzi wynika, że wojewoda „przyjmuje ze zrozumieniem trudności w pokryciu przez gminę kosztów”, niestety nie może zwiększyć środków. Chcąc nie chcąc radni przyjęli zatem dotację i podjęli stosowną uchwałę.

Więcej dla strażaków-ochotników

Na terenie gminy działa 8 jednostek OSP, w których jest około 200 strażaków-ochotników, z czego w ub. r. 106 aktywnie uczestniczyło w działaniach ratowniczych. I tak, jak wynika ze statystyk gminnych, w 2021 r. OSP Staw brała udział w likwidacji 32 zagrożeń, OSP Krzywice w 2, OSP Rożdżałów – 1, OSP Stare Depułtycze – 2, OSP Weremowice – 5, OSP Zarzecze – 14, OSP Żółtańce – 9, OSP Strupin – 3.

– Co do możliwości finansowania straży, rok ubiegły był bardzo obfity w dotacje. Najważniejszy zakup to samochód ratowniczo-gaśniczy dla OSP Zarzecze – mówił na sesji Mirosław Mysiak, dyrektor wydziału Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Obrony Cywilnej Urzędu Gminy Chełm. – Aktualnie mamy kłopot z jedną jednostką, OSP Żółtańce. Strażacy są przeszkoleni, ale nie mają dowódcy, więc w świetle zmienionych od stycznia przepisów nie mogą brać udziału w akcjach.

Dotychczas strażacy-ochotnicy dostawali po 20 zł za każdą rozpoczętą godzinę akcji ratowniczo-gaśniczej oraz ćwiczeń oraz 10 za każdą godzinę szkolenia. Projekt nowej uchwały przewiduje podwyżkę do 30 zł/godz. akcji (reszta bez zmian). Radni przyjęli ją bez sprzeciwu. (pc)

News will be here