Urojona samowola budowlana?

Paszkwilem nazwał Leszek Proskura, wójt gminy Siennica Różana anonim, który dostali starosta krasnostawski – Andrzej Leńczuk, powiatowi radni, posłanka – Teresa Hałas i prokuratura w Krasnymstawie. A chodzi o rzekomą samowolę budowlaną we wsi Rudka, której niby miał dopuścić się sołtys Stanisław Brzyszko, a Proskura na wszystko przymknął oko…

– Wierutna bzdura, atak poniżej pasa – mówi Leszek Proskura, wójt gminy Siennica Różana. – Podejrzewamy, kto jest autorem tych wypocin, ale nie mamy stuprocentowej pewności. Wszystko, co jest tam napisane, zostało wyssane z palca.

Najprawdopodobniej jeden z mieszkańców wsi Rudka poskarżył się do starosty powiatu krasnostawskiego Andrzeja Leńczuka, radnych, posłanki Teresy Hałas, a nawet do prokuratury w Krasnymstawie na wójta Proskurę i sołtysa Stanisława Brzyszko. W anonimie opisał rzekomą samowolę budowlaną, której miał dopuścić się sołtys, a wójt z kolei miał na to przymknąć oko. Chodzi o gminną drogę rozpoczynającą się od drogi powiatowej Krasnystaw – Siennica Różana. Przy niej właśnie mieszka sołtys Brzysko. Kilka lat sołtys miał dobudować do istniejącego budynku garaż i w opinii autora anonimu zrobił to nie tylko na własnej działce, ale też na gminnej drodze. Potem w pasie drogowym miał postawić również ogrodzenie. Obie inwestycje ponoć nie zostały zgłoszone do starostwa. Sołtys miał też ich nie zalegalizować. W wybudowanym garażu syn Stanisława Brzyszko prowadzi warsztat samochodowy.

– Wszystko jest wykonane zgodnie z prawem, zarówno budynek, jak i ogrodzenie znajdują się na prywatnym gruncie – zapewnia wójt Proskura. – Jakiś czas temu sołtys Brzyszko przekazał swoje grunty do powiatu pod drogę. Niewykorzystane tereny starostwo nieodpłatnie oddało gminie, a następnie wróciły one do poprzedniego właściciela. Nie wiem, ile jadu trzeba mieć w sobie, by kierować tak bezpodstawne oskarżenia.

Starosta krasnostawski Andrzej Leńczuk zapoznał się ze skargą i stwierdził, że powiat ze sprawą nie ma nic wspólnego i nie zamierza też interweniować. – Jeśli coś jest na rzeczy, temat dotyczy gminy. Starosta zgodnie z obowiązującym prawem nie sprawuje nadzoru nad gminami – tłumaczy Leńczuk. (ps)

News will be here