Ursus S.A. podpisał z chińską firmą Guangdong Jianglong Agricultural Machinery (JML) umowy dotyczące m.in. importu ciągników, ich montażu oraz importu części do nich na rynek chiński. Szczegółowe warunki mają zostać dopiero uzgodnione, ale na wieść o możliwej ekspansji lubelskiej spółki na gigantycznym rynku Państwa Środka, jej akcje na giełdzie momentalnie podrożały o 20 procent.
Ursus poinformował, że zawarte umowy to początek współpracy, która będzie polegała głównie na sprzedaży przez Ursus na rzecz JML ciągników i maszyn rolniczych i ich dalszej odsprzedaży przez JML na terytorium Chin. W ramach współpracy planowane jest też uruchomienie przez JML montażu ciągników Ursus w Państwie Środka.
– Zgodnie z postanowieniami umowy, JML zobowiązał się do przeprowadzenia badania rynku ciągników i maszyn rolniczych w Chinach w celu opracowania strategii planowanej sprzedaży i marketingu wyrobów Ursus, jak również dostosowania ich do lokalnych wymogów rynkowych – podała spółka w komunikacie.
Azja to nowy kierunek zagranicznej ekspansji lubelskiego producenta, który wcześniej nawiązał współpracę z partnerami z Afryki, choć ta nie przynosi aż takich dobrych efektów w zakresie sprzedaży czy montażu ciągników ze znakiem Ursusa na tamtejszym rynku jak zakładano.
Po upublicznieniu informacji o podpisaniu przez Ursus S.A. umów z JML akcje lubelskiej spółki w jeden dzień podrożały na giełdzie niemal o 20 proc. a obroty tymi walorami wzrosły blisko sześciokrotnie. RD
