W obronie domów będą protestować w Warszawie

27 czerwca (poniedziałek) w Warszawie planowany jest protest przeciwko planom budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Tysiące Polaków obawia się, że przy powstawaniu nowej linii kolejowej ich domy zostaną zburzone. Do akcji dołączyli mieszkańcy gmin Izbica i Krasnystaw oraz miasta Krasnystaw.

– Na protest udajemy jako reprezentanci powiatu krasnostawskiego oraz reprezentanci powiatu zamojskiego – mówi „Nowemu Tygodniowi” Arkadiusz Danielak z Izbicy. – Autokarem do stolicy pojedzie 55 osób, z których około 30 będzie reprezentowało miasto i gminę Zamość, my jako reprezentacja miasta i gminy Krasnystaw oraz miasta i gminy Izbica będziemy liczyli 25 osób – dodaje.

Na 1 lipca (piątek) o 17.00, planowana jest blokada drogi krajowej nr 17 w Wólce Orłowskiej (gmina Izbica). Protestujący będą krążyć po przejściu dla pieszych przy remizie.

Jednocześnie, 23 czerwca, Arkadiusz Danielak wysłał list w sprawie CPK do posłów z terenu województwa lubelskiego, w tym do poseł Teresy Hałas z Krasnegostawu oraz Anny Dąbrowskiej-Banaszek i Krzysztofa Grabczuka z Chełma. Pisze w nim, że wielu mieszkańców powiatu krasnostawskiego boi się, że w związku z budową nowej linii kolejowej stracą domy, działki i grunty rolne, na które ciężko pracowali przez większą część swojego życia, a czasami przez kilka pokoleń.

– Nie może być inaczej, jeżeli reprezentując Suwerena proponujecie Państwo rozwiązania, które de facto pozwalają jedynie minimalizować straty związane z procesem wywłaszczenia – pisze Danielak. Mieszkaniec gminy Izbica zwraca też uwagę na fakt, że ceny działek i nieruchomości poszybowały ostatnio w górę, przez co wyceny działek i domów planowanych do wywłaszczenia są mocno zaniżone.

– Zwracamy również uwagę, że odszkodowania będą wypłacane najczęściej długo po odebraniu nieruchomości, co w połączeniu z obecną sytuacją ekonomiczną, wzrostem inflacji, kosztów kredytów, cen materiałów budowlanych, cen nieruchomości, cen gruntów rolnych, jak również w związku z sytuacją, która poniekąd staje się następstwem czynnika związanego z oczekiwaniem na wypłatę odszkodowania, jest dla wywłaszczanych mieszkańców nie do zaakceptowania – przekonuje Danielak. (kg)

News will be here