Wichura wyrywała drzewa

Silnie wiejący wiatr wyrządził wiele szkód w gminie Żółkiewka. Uszkodzone dachy, powalone drzewa – jednym słowem strażacy w ubiegłą sobotę mieli pełne ręce roboty. W Woli Żółkiewskiej drzewo spadło na budynek mieszkalny. Z kolei na trasie wojewódzkiej przed wsią Gany kierowcy, nie czekając na przyjazd strażaków, sami pocięli leżące na drodze złamane drzewa i je usunęli.

W minioną sobotę wiejący silny wiatr w wielu miejscach dał się mocno we znaki. W gminie Żółkiewka strażacy z miejscowej Ochotniczej Straży Pożarnej kilka razy wyjeżdżali w teren, by usunąć skutki wichury. W Woli Żółkiewskiej drzewo spadło na dom i uszkodziło dach (na zdjęciu). Strażakom z Żółkiewki pomagali druhowie z Rudnika i jednostka z Krasnegostawu.

Podobne zdarzenia wystąpiły w Wierzchowinie i Tokarówce. Z kolei na drodze wojewódzkiej z Żółkiewki do Zamościa, przed miejscowością Gany, silnie wiejący wiatr złamał drzewo, które spadło na jezdnię (na zdjęciu poniżej). Ktoś dostarczył piłę spalinową i kierowcy tirów, nie tracąc czasu, sami pocięli drzewo, a następnie usunęli je z drogi. Dopiero później przyjechała OSP z Rudnika, która w sobotę na brak zajęcia nie mogła narzekać. Więcej o szkodach, jakie wyrządziła wichura, napiszemy za tydzień. (ps, fot. OSP Rudnik, lublin112.pl)

News will be here