Wietrznie rozpoczął się ubiegły tydzień. Na szczęście sytuacja nie była już tak dramatyczna jak w weekend. Strażacy interweniowali tylko kilka razy.
W weekend 19-20 lutego, w związku z fatalnymi warunkami atmosferycznymi, chełmscy strażacy interweniowali aż 40 razy. 22 interwencje dotyczyły uszkodzonych drzew, 8 – uszkodzonych dachów, 2 – wypompowania wody z zalanych piwnic, 7 – pożarów i 1 tzw. innego miejscowego zagrożenia. Wichura spowodowała znaczne zniszczenia w powiecie, a jakby tego było mało, doszło do awarii numeru alarmowego 112 i ludzie nie mogli się dodzwonić po pomoc.
Poniedziałek (21 lutego) również upłynął pod hasłem usuwania skutków wichury. Na szczęście sytuacja nie była już tak dramatyczna jak w weekend i nie było problemów z wezwaniem służb ratunkowych. Chełmska straż odnotowała zaledwie kilka wyjazdów tego dnia: do powalonych drzew w Brzeźnie, Wojsławicach i Majdanie Ostrowskim.
W Wojsławicach strażacy zabezpieczyli drzewo, które niebezpiecznie przechyliło się w stronę budynku mieszkalnego, w Majdanie Ostrowskim musieli wyciąć z kolei wyciąć uszkodzone przez wiatr drzewo, bo mogło runąć na budynek gospodarczy. (pc, fot. OSP KSRG Wojsławice)
