Wyborcy jak sardynki

Podczas ostatnich wyborów parlamentarnych w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Krasnymstawie siedzibę miały aż dwie obwodowe komisje wyborcze. – Przy tak dużej frekwencji nie było to dobre rozwiązanie i warto pomyśleć, by już na najbliższe wybory samorządowe dla jednej z komisji znaleźć inną siedzibę – apelował na ostatniej sesji rady miasta jej wiceprzewodniczący Marcin Wilkołazki.

W wyborach 15 października mieszkańcy Krasnegostawu głosowali w 18 obwodowych komisjach wyborczych. Dwie z nich, Komisję nr 11 i Komisję nr 12, zlokalizowano w jednym budynku – Miejskiej Bibliotece Publicznej przy ul. Okrzei 23. W sumie prawo do oddania w nich głosu miało aż 1836 wyborców. Przy frekwencji wynoszącej w obu komisjach blisko 70 procent to ogromna liczba ludzi, jak na tak niewielki budynek. Uwagę na ten problem zwrócił na czwartkowej sesji rady miasta jej wiceprzewodniczący Marcin Wilkołazki.
– Od 2014 roku Miejska Biblioteka Publiczna w Krasnymstawie jest siedzibą dwóch obwodowych komisji wyborczych w wyborach i lokalnych i krajowych.

Jednak po ostatnim głosowaniu, które odbyło się 15 października i w którym do urn poszło znacznie więcej wyborców niż podczas wcześniejszych wyborów, okazało się, że zorganizowanie dwóch komisji w sąsiadujących ze sobą pomieszczeniach Miejskiej Biblioteki nie było dobrym rozwiązaniem – mówił Wilkołazki. Radny stwierdził, że choć od wyborów minęły dwa tygodnie, wciąż otrzymuje od mieszkańców sygnały np., że pomieszczenie przeznaczone na siedzibę Komisji nr 12, czyli niewielka czytelnia znajdująca się na wprost schodów, było za małe do komfortowego, spokojnego oddania głosu. – Wyborcy sygnalizują też, że na korytarzu często było bardzo tłoczno, a na wąskich schodach klatki schodowej momentami trudno było się wyminąć. Zgłaszanych problemów było więcej, podaję jedynie przykładowe – kontynuował Wilkołazki. Do tego zlokalizowanie dwóch komisji w jednym budynku sprawia, że niektórzy wyborcy są zdezorientowani, w której komisji mają głosować, co powoduje dodatkowe zamieszanie.

– Ponieważ wiele wskazuje na to, iż wysoka frekwencja wyborcza utrzyma się również podczas przyszłorocznych wyborów samorządowych, proponuję rozważenie możliwości przeniesienia siedziby Obwodowej Komisji Wyborczej nr 12, która dotychczas mieściła się w ciasnym pomieszczeniu czytelni Biblioteki, w inne miejsce. W Bibliotece zostałaby wówczas jedna Komisja nr 11 zorganizowana w dużej sali – sugerował radny klubu „Krasnostawianie”.

Według Wilkołazkiego w sprawę należy zaangażować władze Krasnostawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, które mogłyby zaproponować przeniesienie komisji do jednego z lokali Spółdzielni, np. do sali widowiskowej w budynku na tzw. pasażu przy ul. Okrzei. – Byłoby to rozwiązanie bardziej komfortowe dla naszych mieszkańców niż upychanie dwóch komisji w budynku biblioteki – podsumował radny.

Interpelacja Wilkołazkiego ma trafić do Komisarza Wyborczego w Chełmie.(kg)

News will be here