Gdyby pieszy miał elementy odblaskowe, tej tragedii z pewnością dałoby się uniknąć. 50-latek był jednak ubrany w ciemną kurtkę i zlewał się z mrokiem.
Kierowca dostrzegł go zbyt późno, aby skutecznie zahamować. Pieszy zginął na miejscu. Do zdarzenia doszło 5 października w Miłocinie koło Lublina. W wyniku potrącenia mieszkaniec gminy Stężyca poniósł śmierć na miejscu. Kierujący pojazdem marki volkswagen transporter był trzeźwy. Stwierdził, że pieszy był zupełnie niewidoczny. Wypadek wydarzył się około godz. 18.30, poza terenem zabudowanym, gdzie, korzystając z pobocza, mamy obowiązek posiadania elementów odblaskowych. LL
