Prezydent Chełma otrzymał e-mail, w którym ktoś grozi śmiercią jemu i jego rodzinie. Powodem ma być „pomaganie UPA” i „ściąganie” do miasta Ukraińców. Wyrok wydany został w imieniu Polski Podziemnej.
Z przesłanej na adres ogólny Urzędu Miasta wiadomości wynika, że nadawcą jest wyborca obecnego prezydenta Chełma. Jak podnosi w liście pełnym wulgaryzmów, obecnie żałuje, że głosował na Jakuba Banaszka i zamierza go brutalnie zamordować. Motywem zbrodni ma być pomoc uchodźcom. „Zwożąc” do Chełma Ukraińców, Banaszek ma „szmacić imię naszego miasta”. Groźby nadawca e-maila kieruje również pod adresem całej rodziny prezydenta.
W miniony czwartek Banaszek ujawnił treść wiadomości, publikując screeny na Facebooku.
„Rozj*** Ci łeb siekierą. Wiem gdzie mieszkasz i obserwuję Twoją drogę do domu. (…) Jeb*** zdradziecka ku*** anty-polska lepiej zakończ swoją działalność w trybie natychmiastowym. Pomagasz UPA, za to ku*** zginiesz. Zamorduję cię i zatłukę, tak by nikt cie nie poznał” – pisze autor, grożąc Banaszkowi, że będzie go torturował i gwałcił wszystkie dzieci w jego rodzinie, a nagranie wrzuci na pedofilskie portale w sieci. – „Lepiej chwytaj za sznur, zanim po ciebie przyjdę (…). Jak cie dopadne czekają cię godziny męk piekielnych zanim zdechniesz, więc kopnij krzesło i zawiśnij” (pisownia oryginalna – przyp. red).
Nadawca maila (podpisany jako patriota Piotr Konieczny) przekonuje, że Polacy są traktowani jak gnój, ukraińskie AZOV trzyma nas na smyczy, a banderowskie rodziny mają pierwszeństwo we wszystkim. Zapowiada, że oszczędzi rodzinę Banaszka (z wyjątkiem dzieci), jeśli ten usunie wszystkie konta w serwisach społecznościowych oraz publicznie przeprosi za „zdradziectwo i szpiegostwo”. Ma na to 72 godziny.
– Rozważymy kroki prawne. Na ten moment sprawa nie została jeszcze zgłoszona policji – informuje ratusz.
„Psy szczekają, a karawana jedzie dalej – będziemy pomagać, wspierać najlepiej jak potrafimy, bo w tym tkwi siła” – komentuje z kolei na Facebooku Banaszek.
Nie tylko prezydent Chełma otrzymał wiadomość z „wyrokiem wydanym w imieniu Polski Podziemnej”. Niemal identycznej treści e-maile wpłynęły do samorządowców i parlamentarzystów w całym kraju – zarówno z PiS, jak i z opozycji. (pc)
