Nasz „Katalog dziur chełmskich” zbiegł się w czasie z wydaniem kolejnej edycji czasopisma samorządowego „Kredą pisane”. Władze Chełma chwalą się w nim m.in. planami budowy obwodnic i modernizacją ulic Lubelskiej i Piłsudskiego. – Szkoda, że nie napisali o tym, co dzieje się na innych drogach, dziurawych jak rzeszoto – komentują zgodnie nasi Czytelnicy.
Na początku lutego ukazało się siódme wydanie biuletynu informacyjnego miasta Chełm „Kredą pisane”. Ze strony internetowej magistratu możemy dowiedzieć się, że biuletyn został reaktywowany po 16 latach i od 2020 r. jest ponownie wydawany przez władze miasta. „W Biuletynie Informacyjnym Miasta Chełm znajdą Państwo informacje dotyczące podejmowanych przez Urząd Miasta oraz jednostki podległe działań, tj. m.in. inwestycje czy wydarzenia kulturalne” – czytamy na chelm.pl.
Ostatnie, lutowe wydanie „Kredą pisane” mieszkańcy odnajdywali m.in. w swoich skrzynkach na listy. Autorzy biuletynu chwalą się w nim, że do Chełma trafią rekordowe środki na rozwój (ok. 420 mln zł), że powstaje nowoczesny transport publiczny, że trwają przygotowania do budowy dwóch obwodnic miasta (północnej i południowej), że wreszcie zakończyła się modernizacja alei Piłsudskiego i części ulicy Lubelskiej. Jak te przechwałki mają się do rzeczywistości? Nasi Czytelnicy są zgodni, że nijak.
– Każdy, kto porusza się po Chełmie samochodem, widzi, co się dzieje. Fakt, nie ma dziur na niedawno przebudowanych ulicy Rejowieckiej, alei Piłsudskiego i ulicy Kolejowej. Ale wszędzie indziej jest dramat! – mówi nam pan Grzegorz. Wyrw jest tak wiele, że nie sposób wymienić wszystkie. Część problemu pokazaliśmy w naszym dwuczęściowym „Katalogu dziur chełmskich”. Pokaźne dziury sfotografowaliśmy w różnych częściach miasta (m.in. ulice: Zachodnia, Reja, Ogrodowa, Łowiecka, Wolności, Szpitalna, Metalowa, Połaniecka).
– I to jest prawdziwy obraz tego, co dzieje się w naszym mieście. Zwykli mieszkańcy widzą dziurawe drogi, wyrwy, jakie muszą pokonywać w drodze do pracy czy na zakupy. Tymczasem miasto w swojej gazetce przekonuje, że jest super, a będzie jeszcze lepiej. To aż w oczy kole – dodaje pan Grzegorz.
Tydzień temu, po raz kolejny odezwali się do nas mieszkańcy ul. Wolwinów. Miasto już kilka razy zapewniało, że w końcu zrobi tam porządek. – To, co się tu dzieje, to jest skandal i średniowiecze – napisał do nas pan Marcin, mieszkający na Wolwinowie. – Ta droga powinna być całkowicie zamknięta dla ruchu! – dodaje.
Odezwała się to nas też mieszkanka ul. Jedność. – Niedawno zakończyła się przebudowa alei Piłsudskiego, to oczywiście dobra wiadomość. Szkoda tylko, że przy okazji ciężki sprzęt jadący na teren budowy zniszczył zmodernizowaną kilka lat temu ulicę Jedność. Na wysokości Domu Dziecka droga w kilku miejscach zapadła się i powstały tam spore kałuże. Ponadto zniszczono wielką działkę między ul. Jedność a Wołyńską. Był tam trawnik, dziś jest błoto i – opowiada nam mieszkanka Chełma.
Ostatnio interpelację w sprawie fatalnej kondycji chełmskich dróg składał m.in. radny Mariusz Kowalczuk. – Proszę o pilny przegląd stanu technicznego jezdni w ciągu ulic: Metalowa, Złota, Piwna, Ogrodowa, Szpitalna, Zachodnia. Po ostatnich mrozach w jezdniach powstało sporo kolein i ubytków, na które skarżą się mieszkańcy. Powstałe koleiny są na tyle głębokie, że mogą spowodować uszkodzenie samochodu i zagrażają bezpieczeństwu użytkowników dróg. Niektóre odcinki wymienionych dróg są praktycznie nieprzejezdne – alarmuje radny Kowalczuk.
O plany miasta wobec ul. Wolwinów, a także wobec ul. Jedność, zapytaliśmy pracowników Gabinetu Prezydenta Chełma. Komentarza w sprawie Wolwinowa nie otrzymaliśmy. Co do ul. Jedność Damian Zieliński odpisał nam standardową formułką: – W okresie wiosennym miasto przeprowadzi na ul. Jedność szczegółową kontrolę powstałych szkód. Następnie zwróci się do wykonawcy celem ich naprawienia oraz przywrócenia do porządku okolicznego terenu. (kg)
