Wyrzucił szczeniaki i odjechał z piskiem opon

Nie ma tygodnia bez incydentów z okrutnym traktowaniem zwierząt. Ostatnio pod cmentarzem w Kamieniu Kolonii ktoś wyrzucił w worku dwa szczeniaki.

Zdarzyło się to w środę, około 10.30 na parkingu przy cmentarzu w Kamieniu Kolonii. Zauważono, że z czarnego auta ktoś wyrzuca dwie małe suczki, a potem odjeżdża z piskiem opon. Nikt nie zdążył zanitować numerów rejestracyjnych auta, ale jeden z mieszkańców szybko zawiadomił o tym pracowników z pobliskiego Urzędu Gminy Kamień.

Po chwili byli oni już na miejscu. Szczeniaki zdążyły już wyjść z worka, w który ktoś je zapakował (nie był związany). Na szczęście, nie rozbiegły się po drodze, na której ostatnio jest wzmożony ruch.

– Gdyby doszło do tego w nocy szczeniaki mogłyby zginąć pod kołami samochodów – mówi Dariusz Stocki, wójt gminy Kamień. – A tak szybko zabraliśmy je w bezpieczne miejsce i teraz czekają na adopcję. Gdy znajdą się chętni wysterylizujemy sunie. Mają około pięciu tygodni. Są zdrowe i zadbane. (mo)

News will be here