Z Motoru do Avii

Drugim zimowym wzmocnieniem Avii, po Łukaszu Strugu, który po 2,5 rocznej grze w Granicie Bychawa wrócił do Świdnika, został w minionym tygodniu Dominik Kunca.

Niespełna 30-letni Słowak został wypożyczony do końca sezonu z lubelskiego Motoru.
– Ważne dla mnie jest to, że widać było, że zarówno trener, jak i zarząd klubu chcieli mnie w drużynie. Od zawodników z innych klubów słyszałem o Avii same dobre rzeczy. Plusem było też to, że nie musiałem się przeprowadzać.

Po mojej kontuzji do Motoru przyszło kilku nowych zawodników i trener nie stawiał na mnie, grałem mało w pierwszej drużynie i dlatego chciałem odejść do zespołu, w którym będę miał szansę na regularne występy. Mam nadzieję, że w Avii mi się to uda. Mogę grać na kilku pozycjach w ofensywie, na skrzydle, na ósemce i na dziesiątce.

Wydaje mi się, że najlepiej czuję się w środku, ale nie ma to aż takiego znaczenia. Zagram tam, gdzie wystawi mnie trener. Jestem nieźle wyszkolony technicznie, więc chcę pokazać ciekawe dryblingi i liczby, a więc bramki i asysty – mówi Dominik Kunca, który ma za sobą rozegranych 71 spotkań w słowackiej ekstraklasie. Zanim w 2019 roku został zawodnikiem Motoru, występował w MFK Ruzomberok.

News will be here