Z „Nowym Tygodniem” w ręku radny rozliczał byłego starostę

Co pan zrobił w sprawie budowy chodnika w Rudce? – takie pytanie zadał byłemu staroście Januszowi Szpakowi radny gminy Siennica Różana Andrzej Korkosz. – Pan chce zrobić nade mną sąd kapturowy – bronił się Szpak.

Sprawa wyczekiwanej przez mieszkańców od lat budowy chodnika przy powiatowej drodze w Rudce (gm. Siennica Różana) utknęła przed kilkoma tygodniami w martwym punkcie, gdy wyszły na jaw szczegóły projektu. Okazało się, że chodnik ma zahaczać o część prywatnych posesji i by go ułożyć, trzeba będzie rozbierać ogrodzenia.

Po proteście mieszkańców powiat krasnostawski zobowiązał wykonawcę inwestycji do naniesienia zmian w dokumentacji. Procedura trwa. Tymczasem dość niespodziewanie temat chodnika w Rudce pojawił się na ostatniej sesji rady powiatu. Wszystko za sprawą radnego gminy Siennica Różana Andrzeja Korkosza, który przysłuchiwał się obradom i poprosił o udzielenie mu głosu w tzw. wolnych wnioskach.

– Chciałem zadać pytanie panu radnemu Januszowi Szpakowi, byłemu staroście – rozpoczął Korkosz. – Pan dziś na sesji wyraził zaniepokojenie brakiem strzeżonego przejazdu kolejowego w Wincentowie. Szkoda, że się pan tak nie interesuje losami gminy, z której pochodzi. Zastanawiam się, kiedy z podobną troską zacznie pan wypowiadać się o swoim okręgu i zadba o wybudowanie chodnika w Rudce, a wypadałoby wreszcie, bo zbliżają się wybory – kontynuował zadziornie radny.

Następnie przypomniał, że mieszkańcy Rudki i Siennicy Królewskiej Dużej o chodnik zabiegają już od 2007 r., kiedy Janusz Szpak był krasnostawskim starostą i wielokrotnie składał deklaracje, a przed wyborami samorządowymi w 2018 r. wręcz obiecywał, że powiat tę inwestycję zrealizuje.

Na potwierdzenie radny cytował artkuł z „Nowego Tygodnia”: „Były starosta zapewnia, że od samego początku popierał budowę chodnika, ale powiat bez finansowego udziału gminy niewiele mógł zrobić. Wójt Siennicy Różanej Leszek Proskura z kolei przekonuje, że Janusz Szpak, gdy był starostą, nie składał obietnicy, a jedynie deklaracje” – przywoływał fragmenty naszej publikacji sprzed roku radny Korkosz.

W pewnej chwili przerwał mu radny powiatowy Marek Piwko. – Miał pan mówić o drogach, a nie atakować personalnie innego radnego – zwrócił uwagę gościowi.

– Chciałem się tylko dowiedzieć, panie Szpak, kiedy pan w końcu zainteresuje się tym chodnikiem – nie poddawał się Korkosz.

Ostatecznie głos zabrał były starosta. – Pan tu przyszedł robić nade mną sąd kapturowy. Skoro tak, to ja odpowiem na pana pytania, ale nie dziś, a na najbliższej sesji Rady Gminy Siennica Różana – ogłosił Szpak.

Ta zapowiedź ucięła temat chodnika w Rudce na sesji rady powiatu. Z ciekawością czekamy jej kontynuacji na posiedzeniu rady gminy. (kg)