Z parku wieje grozą

Jak już informowaliśmy, Urząd Miasta Chełm rozwiązał umowę z firmą LS Complex na modernizację parku miejskiego przy ul. Lubelskiej. Inwestycja miała duże opóźnienie, a kolejne rozmowy dyscyplinujące z wykonawcą nie przyniosły oczekiwanych efektów. Miasto domaga się od firmy 750 tys. zł kary, a radni pytają, co dalej z rozgrzebaną inwestycją.

Umowa na modernizację parku opiewała na ponad 7 mln zł. Została zrealizowana w ok. 15%, a miasto od niesolidnego wykonawcy domaga się zapłaty kary umownej wynoszącej 10% wartości umowy.

– Nota została wystawiona i skutecznie doręczona. Były wykonawca oczywiście z roszczeniami się nie zgadza, więc dalsze postępowanie prawdopodobnie będą prowadzili radcowie – informował radnych na komisjach przed ostatnią sesją Radosław Popławski, zastępca dyrektora Departamentu Architektury, Geodezji i Inwestycji UM Chełm. – Jeśli chodzi o zawansowanie prac, to w stu procentach został wykonany monitoring, a w osiemdziesięciu procentach elektryka. Reszta prac będzie zlecana – wyjaśniał R. Popławski.

Na razie miasto „z wolnej ręki” zleciło dokończenie prac dotyczących wycinki oraz pielęgnacji drzew. W ramach tego zadania ponad 300 drzew poddano zabiegom pielęgnacyjnym, a 11 wycięto. W trybie „z wolnej ręki” ma zostać zlecone dokończenie prac, które zostały rozgrzebane, a pozostawione elementy stanowią zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców.

– Są liczne doły, w niektórych miejscach wystają kable i wysokie krawężniki. Z „wolnej ręki” zlecimy również wykonanie pawilonu rodzica, by wyrobić się w terminie 6 miesięcy. Równolegle opracowujemy dokumentację do trybu przetargowego, w którym będziemy ogłaszali wykonanie reszty prac budowalnych – wyjaśniał R. Popławski.

Patrząc zwłaszcza na południowo-wschodnią część parku można mieć wątpliwości, czy wycinka drzew nie była zbyt drastyczna – pod topór poszły też zdrowe okazy i w parku od strony ul. Lubelskiej zrobiło się „łyso”. Zwróciła na to uwagę m.in. radna Katarzyna Janicka (KR KO).

– Park wydaje się teraz „puściutki”. Patrząc na to, ile trzeba czekać, aby małe drzewko urosło, wygląda to dość zatrważająco. Park był bardzo bujny, a teraz jest, jaki jest… Mam tylko nadzieję, że będą jakieś nasadzenia uzupełniające – mówiła radna.

Urzędnicy wyjaśniali, że łącznie (z pracami, które wykonała LS Complex) wycinką objęto ok. 90 drzew. Zasadność ich usunięcia została sprawdzana przez Urząd Marszałkowski i pracowników Departamentu Komunalnego.

– Jako nasadzenia zastępcze będą drzewa sporych rozmiarów. Niektóre mają obwody nawet 15-20 cm i bryły korzeniowe po 2-3 metry. Sama wartość nasadzeń jest szacowana na ok. 2 mln zł. Jestem pewny, że park nabierze fajnego wyglądu. Te drzewa, które wycinaliśmy, były w większości drzewami chorymi bądź stanowiły zagrożenie dla mieszkańców – przekonywał R. Popławski.

Radny Stanisław Mościcki (KR Polska 2050) pytał m.in., na ile oszacowane zostały już wykonane roboty w parku i ile może kosztować reszta.

Jak wyjaśniał R. Popławski, wartość wykonanych prac to ok. 1 mln zł brutto. Urzędnicy mają jednak nadzieję, że nowo wybrani wykonawcy terminowo wywiążą się ze swoich umów i modernizację parku uda się zakończyć na przełomie lata i jesieni. (w)

News will be here