Z pomocnika na urzędnika

Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie ogłosiło konkurs na stanowisko podinspektora. Wymagania stawiane kandydatom wydają się jakby skrojone pod powiatową radną i protegowaną starosty Grażynę Szykułę, która już tam pracuje, ale jako pomoc administracyjna.

W styczniu 2019 roku pisaliśmy już, że radna i członek zarządu powiatu Grażyna Szykuła dostała etat w podległym staroście Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie. Radna od początku kojarzona jest jako bliska współpracownica starosty Piotra Deniszczuka. W PCPR została zatrudniona bez konkursu, na stanowisko nieurzędnicze – jako pomoc administracyjna. Teraz dociekliwi dopatrzyli się, że placówka ogłosiła konkurs na stanowisko podinspektora.

Niby nic w tym dziwnego, ale – zdaniem naszych informatorów – wymagania skrojono jakby „pod radną”. Nowy urzędnik ma prowadzić m.in. rejestr osób oczekujących na umieszczenie w domach pomocy społecznej i wydawać w tej sprawie decyzje, nadzorować świadczenie usług przez DPS, współtworzyć powiatową strategię rozwiązywania problemów społecznych, wspierania osób niepełnosprawnych i innych zagrożonych marginalizacją i wykluczeniem społecznym. Chociaż G. Szykuła pracuje w PCPR na stanowisku nieurzędniczym, to właśnie tymi kwestiami głównie się zajmowała.

Jedynie dla formalności decyzje w sprawie umieszczenia w DPS podejmować musiał już urzędnik. Przed kandydatami nie stawiano też wysokich wymagań, jeśli chodzi o kwalifikacje. Wystarczy dwuletnie doświadczenie w administracji publicznej (radna pracowała także w ZUS) i wykształcenie średnie. Aplikacje na stanowisko w PCPR można było składać do minionego piątku. Z tego, co wiemy, wpłynęła jedna – od radnej. – Faktycznie złożyłam swoje CV, tak jak mógł to zrobić każdy – skwitowała G. Szykuła.

O wynik konkursu radna, z takim wsparciem starosty, nie musi się chyba obawiać. (bf)

News will be here