Zaglądamy do portfeli radnych

Zdzisław Drozd i Piotr Gawryszczak mają pokaźne oszczędności, w przeciwieństwie do Piotra Chodunia i Roberta Derewendy, którzy odłożyli zaledwie „parę groszy”. Prezentujemy oświadczenia majątkowe kolejnych lubelskich radnych.


Piotr Choduń (klub radnych Krzysztofa Żuka) zaoszczędził 5,5 tys. zł. Ma też 32 tysiące złotych na IKZE – dobrowolnym funduszu emerytalnym PZU, a prawie tysiąc dolarów na subfunduszu zrównoważonego rynku amerykańskiego w Pekao. Jest właścicielem domu o powierzchni 147 metrów kwadratowych (wartość 420 tys. zł) oraz działki budowlanej o powierzchni prawie 5 arów (wartość 150 tysięcy złotych). W ubiegłym roku zarobił 31 tysięcy złotych na umowie zleceniu (jest nauczycielem w Zespole Szkół nr 1 im. Władysława Grabskiego), pobrał też 31 tysięcy złotych diety radnego. Jeździ Fordem Focusem z 2006 roku oraz Hyundaiem ix20 z 2012 roku. Spłaca 24 tysiące złotych pożyczki w Międzyzakładowej Kasie Zapomogowo-Pożyczkowej (termin spłaty upływa w grudniu 2022 roku).

Elżbieta Dados (klub K. Żuka) zaoszczędziła 80 tysięcy złotych, 6 tysięcy euro i prawie 6 tysięcy dolarów. Ma dom o powierzchni 78 metrów kwadratowych (wartość 170 tysięcy złotych), a także mieszkanie w stanie surowym o powierzchni prawie 50 metrów kwadratowych (wartość 238,5 tys. zł). Jest także właścicielką miejsca postojowego o powierzchni niemal 13 metrów kwadratowych, a także piwnic (łączna wartość wspomnianych nieruchomości to 35 tysięcy złotych). W ubiegłym roku pobrała prawie 31 tysięcy złotych emerytury i niemal 31,5 tys. złotych diety radnego. Ponad 6 tysięcy złotych zarobiła za pracę w komisji rozwiązywania problemów alkoholowych, a ponad tysiąc zł na umowie o dzieło. Jeździ Volkswagenem Golfem z 2012 roku oraz Mercedesem E-Class z 2009 r. Nie ma kredytów.

Robert Derewenda (Prawo i Sprawiedliwość) zgromadził prawie 6 tysięcy złotych oszczędności. Ma papiery wartościowe m.in. Enei i Energi na łączną kwotę niemal 49 tysięcy złotych, mieszkanie o wartości 350 tysięcy złotych, a także obciążone hipoteką mieszkanie o powierzchni 80 metrów kwadratowych i wartości 550 tysięcy złotych. Ma też „inną nieruchomość” (prawdopodobne chodzi o piwnicę) o powierzchni 12 metrów kwadratowych i wartości 16 tysięcy złotych. W ubiegłym roku zarobił ponad 101 tysięcy złotych ze stosunku pracy (jest zatrudniony na stanowisku asystenta na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, jako nauczyciel w Prywatnym Liceum im. Królowej Jadwigi, pełni też funkcję dyrektora Instytutu im. Ks. Franciszka Blachnickiego), prawie 31 tysięcy złotych z tytułu „działalności wykonywanej osobiście”, ponad tysiąc złotych ze sprzedaży akcji na Giełdzie Papierów Wartościowych, ponad 14 tysięcy zł z najmu, a prawie 0,5 tys. zł z praw autorskich. Pobrał 32 tysiące złotych diety radnego, wykazał również dochód z renty w wysokości 17 tysięcy złotych. Jeździ Audi A4 z 2011 roku. Spłaca kredyt hipoteczny w Banku ING. Do spłaty zostało 182 tysiące złotych.

Zdzisław Drozd (PiS) zaoszczędził 257 tysięcy złotych. Ma mieszkanie o powierzchni 57 metrów kwadratowych (wartość 300 tysięcy złotych) i mieszkanie o powierzchni 46 metrów kwadratowych (wartość 250 tysięcy złotych). W ubiegłym roku zarobił 67 tysięcy złotych na etacie w Szkole Podstawowej numer 31, gdzie jest nauczycielem. Pobrał 60 tysięcy złotych z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, 32 tysiące złotych diety radnego, a prawie 3 tysiące zł zarobił na umowie zleceniu. Jeździ Skodą Octavią z 2012 roku o wartości 20 tysięcy złotych. Nie ma kredytów.

Piotr Gawryszczak (PiS) zaoszczędził ponad 198 tysięcy złotych i 5 tysięcy funtów. Jest współwłaścicielem domu o powierzchni 192 metrów kwadratowych (wartość 360 tysięcy złotych). Jest współwłaścicielem działki budowlanej o powierzchni ponad 3 arów (wartość ponad 46 tysięcy złotych), ma udział w działce rolnej o powierzchni 28 arów (wartość 40 tysięcy złotych) oraz w działce rolnej o powierzchni 28 arów (wartość 4 tysiące złotych). Prowadzi firmę Sigillum, zajmującą się m.in. wydawaniem książek. W ubiegłym roku uzyskał z tego tytułu ponad 24 tysiące złotych przychodu, lecz tylko 300 złotych dochodu. Ma 6 akcji w spółce Navigator International. W ubiegłym roku zarobił 132 tysiące złotych w Ochotniczych Hufcach Pracy, gdzie jest komendantem wojewódzkim. Pobrał ponad 32 tysiące złotych diety radnego. Jeździ Toyotą Avensis z 2007 roku, Renault Megane z 2009 roku oraz Hondą CRV z 2015 roku. Spłaca ponad 41 tysięcy złotych kredytu na zakup mieszkania w Pekao S.A oraz prawie 39 tysięcy złotych pożyczki remontowej w OHP.

Oświadczenia kolejnych radnych w następnym numerze Nowego Tygodnia. opr. TN

News will be here