23-latek był poszukiwany czterema listami gończymi. Lista jego przestępstw obejmuje: kradzieże, rozboje, oszustwa, wandalizm.
Oprych dotychczas długo cieszył się wolnością, aż w końcu w minioną środę około godz. 13. na ulicy Sławinkowskiej minął się na chodniku z policjantem. Choć funkcjonariusz był po służbie, twarz młodzieńca od razu wydała mu się dziwnie znajoma.
Czujny policjant zapamiętał wizerunek poszukiwanego przestępcy ze zdjęcia, które wisiało w komisariacie. Policjant natychmiast wkroczył do akcji, obezłwadnił 23-latka i wezwał posiłki.
Ścigany mężczyzna był kompletnie zaskoczony. Nie stawiał oporu, tylko grzecznie pozwolił skuć się kajdankami.
Patrol odsatwił opryszka prosto do zakładu karnego. W celi spędzi teraz dużo czasu. Sąd skazał go bowiem na cztery lata odsiadki. LL