Zbierają się na powiat

Samorządowcy skupieni wokół grupy G9 szykują się do wyborów i układania list do powiatu chełmskiego. Do grupy dołączyli nowi wójtowie i radni z powiatu, którzy nie chcieli dalej współpracować ze starostą.

Partie polityczne i stowarzyszenia rozpoczęły już przygotowania do nadchodzących wyborów parlamentarnych, które odbędą się jesienią. Do przyszłorocznych wyborów samorządowych szykują się także lokalni samorządowcy. Grupa G9, która od lat działa w powiecie chełmskim i skupia wójtów i radnych, także nie zasypia gruszek w popiele. Samorządowcy spotykają się regularnie, ale nie ukrywają, że podczas ostatniego spotkania w Dorohusku rozmawiali również o wyborach.

– Spotykamy się cyklicznie, żeby rozmawiać o bieżących sprawach dotyczących funkcjonowania samorządów. Na ostatnim spotkaniu w Dorohusku mówiliśmy m.in. o sprawach oświaty i niżu demograficznego w szkołach podstawowych, o nowych obowiązkach kontroli zbiorników z nieczystościami nakładanych na gminy, o kwestiach związanych z inwestycjami i wynikami postępowań o udzielenie zamówień, które obecnie są powyżej kwot kosztorysowych, o wspólnej strategii rozwoju pozwalającej na aplikowanie o środki z nowego budżetu UE.

W poprzednich latach miejscem wymiany takich doświadczeń i poglądów były konwenty wójtów organizowane przez starostę chełmskiego, ale od siedmiu lat brak jest takiej inicjatywy – mówi Wojciech Sawa, gospodarz spotkania. – Nie ukrywamy i nie wstydzimy się tego, że spotkania to też możliwość rozmowy o bieżącej polityce i starcie w wyborach jako grupa G9, która funkcjonuje od lat w powiecie i ma uznaną markę.

Na zdjęciach ze spotkania widać „nowe” twarze, które dołączyły do G9. Są tam m.in. radni, którzy do rady powiatu chełmskiego weszli w ostatnich wyborach z listy PSL i PiS, tj. Jarosław Wójcicki i Stefan Sakowski. Ale po tym, jak dopatrzyli się nieprawidłowości w działaniach starosty i braku reakcji ze strony koalicjanta, założyli własny klub Niezależność Jawność Odwaga i Demokracja. Do klubu, podobnie jak i do grupy G9, dołączyła także radna Agnieszka Dąbrowska, której na spotkaniu w Dorohusku nie było.

W grupie nadal są burmistrzowie Hieronim Zonik i Stanisław Bodys a także wójtowie Edyta Niezgoda, Henryk Gołębiowski, Wojciech Sawa a także Dariusz Stocki – wójt Kamienia i Krystyna Deniusz Rosiak – wójt Dubienki. Z walki o samorząd nie zrezygnował też Bogusław Żelechowski, który był radnym powiatowym i któremu zabrakło niewiele głosów, by zostać wójtem Wierzbicy.

– Nasze stowarzyszenie otwarte jest nie tylko na samorządowców, ale na wszystkich, którzy chcą zrobić coś dobrego – mówi wójt Sawa.

G9 chciałoby odzyskać władzę w powiecie chełmskim. Wójtowie i radni krytykują poczynania starosty Piotra Deniszczuka, który traktuje powiat jak prywatny folwark a inwestycje realizuje głównie w gminach, które należą do jego okręgu wyborczego, albo mu otwarcie sprzyjają.

Niektóre miasta, jak Rejowiec czy Rejowiec Fabryczny, nie mogą doprosić się inwestycji pomimo tego, że leżą w okręgu wyborczym wicestarosty Jerzego Kwiatkowskiego. A przecież PiS jest w koalicji z PSL w powiecie. Działacze tej partii nie raz skarżyli się, że chociaż to dzięki PiS do powiatu trafiają pieniądze, to śmietankę spija Deniszczuk a oni traktowani są jak dostawka i potrzebni tylko wtedy, kiedy trzeba wyciągać starostę z kolejnych opresji. (bf)

News will be here