Zboczeniec na rowerze

„Chcecie się pobawić? Dlaczego nie? Przecież taki fajny jest”. Zboczeniec zszedł z roweru, obnażył się i zaczął masturbować przed dwiema dziewczynkami. Po wszystkim zapewniał, że nie podniecają go małoletnie.

Do skandalicznego zdarzenia doszło 3 maja ubiegłego roku. Wówczas, korzystając ze sprzyjającej aury, dwie 13-letnie przyjaciółki wybrały się na rowerową przejażdżkę. Około godziny 13, na wysokości ul. Szpitalnej w Chełmie, zatrzymały się i zeszły z rowerów, żeby chwilę odpocząć. Zobaczyły jednak innego rowerzystę – odsunęły się, żeby nie blokować ścieżki, a gdy przejechał, również po chwili ruszyły dalej w stronę ul. Ceramicznej. Zaraz jednak zobaczyły, że ten sam rowerzysta jedzie za nimi.

– Jest podejrzany – powiedziała jedna do drugiej. Wtedy nieznajomy przyspieszył i wyprzedził dziewczynki. Zatrzymały się, a on – mniej więcej 10 m dalej – przystanął na poboczu i rozpiął spodnie. Patrząc w oczy małoletnim, wyjął członka i zaczął się onanizować. Zapytał czy chcą się pobawić, a gdy jedna odparła, że nie, udał zdziwionego. – Dlaczego nie? Przecież taki fajny jest – dopytywał, nie przestając masować penisa. Przerażone dziewczynki uciekły i o wszystkim powiedziały rodzicom, a potem policji.

Mundurowym udało się namierzyć i zatrzymać dewianta ze ścieżki. Okazał się nim 27-letni Wojciech T. z gminy Chełm. Młody mężczyzna przyznał się do wybryku, ale nie potrafił w żaden sposób uzasadnić swojego postępowania. Zapewniał jedynie, że nie podniecają go młode dziewczynki. Z kolei powołany do sprawy biegły uznał, że 27-latek powinien trafić na terapię, bo jest podejrzenie, choć nieduże, że sytuacja może się powtórzyć. Prokuratura postawiła T. w stan oskarżenia i sprawa trafiła do sądu. Wyrok zapadł kilka dni temu.

Wojciech T. został uznany winnym popełnienia czynu z art. 200 par. 4 Kodeksu karnego (prezentowanie małoletniemu wykonania czynności seksualnej w celu zaspokojenia seksualnego) i skazany na 1,5 roku ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania prac na cele społeczne (30 godz. miesięcznie). Ma też 3-letni zakaz kontaktowania się i zbliżania na mniej niż 50 m do pokrzywdzonych, a w ramach nawiązki musi obu wypłacić po 1500 złotych. Poza tym ma zostać poddany przymusowej terapii psychiatrycznej. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny. (pc)

News will be here