W miniony weekend w Lublinie rozgrywane były 36. PZLA Lekkoatletyczne Mistrzostwa Polski do lat 23. W zawodach świetnie spisali się reprezentanci AZS UMCS Michał Sierocki i Szymon Mazur. Pierwszy wygrał rywalizację w biegu na 110 metrów przez płotki, drugi nie miał sobie równych w pchnięciu kulą.
Sierocki w finałowym biegu uzyskał czas 13,80 s. Zwycięstwo podopiecznego Piotra Kitlińskiego jest tym bardziej cenne, że dopiero co uporał się on z kontuzją, a drugiego na mecie Krzysztofa Kiljana z AZS AWF Warszawa wyprzedził aż o 0,5 s. – Wyleczyłem kontuzję dopiero dzisiaj!
Ostatniego treningu przed mistrzostwami nie dokończyłem. Ból był zbyt silny. Dzięki pomocy fizjoterapeuty udało mi się wrócić do szybkiego biegania. Jestem przeszczęśliwy, że po prawie dwóch tygodniach w zasadzie bez treningu, udało mi się wykręcić tak świetny wynik. A bieg nie był idealny; zarówno start jak i potem na płotkach. Dlatego tym bardziej się cieszę – mówił na mecie szczęśliwy lublinianin.
Szymon Mazur był murowanym kandydatem do wygranej w pchnięciu kulą i nie zawiódł. Wynik już z pierwszej kolejki (17,25 m) dałby mu pierwsze miejsce. Mazur jednak poprawił się w kolejnej serii, uzyskując 18,32 m. Drugiego Michała Walende z WLKS Nowe Iganie pokonał o ponad metr (17,11).
W sobotę, pierwszego dnia zawodów, srebro dla AZS UMCS wywalczył także Maciej Hołub w biegu na dystansie 400 metrów (47,34 sekundy). Wygrał faworyt Tymoteusz Zimny ze Śląska Wrocław (47,06 s),
Niedzielne zmagania zakończyły się już po zamknięciu tego wydania.
Do imprezy obszernie wrócimy w kolejnym „Nowym Tygodniu”.
