Rosną szanse na pozostawienie przejazdu kolejowego na wysokości ulic Ptasiej i Marzanny w Zemborzycach. PKP Polskie Linie Kolejowe, modernizujące tory na trasie Lublin – Stalowa Wola Rozwadów, potwierdziły, że przychylają się do tego rozwiązania.
O taki stan rzeczy stara się lokalna społeczność Zemborzyc. Spółka PKP PLK planowała zlikwidować ten przejazd (powoływano się głównie na małą liczbę przejeżdżających tamtędy pojazdów – ok. 1,1 tys. na dobę). Dla mieszkańców tych okolic, którzy dojeżdżają do miasta , a także dla rolników z ulicy Ptasiej i Ku Słońcu, to najszybsze połączenie z ulicą Krężnicką. Inaczej musieliby jechać wiele kilometrów przez Krężnicę Jarą.
Koleje wysłuchały argumentów mieszkańców i władz miasta, które wstawiło się za nimi. – PKP Polskie Linie Kolejowe prowadzą rozmowy w sprawie pozostawienia przejazdu w Lublinie Zemborzycach. Jeżeli będą środki finansowe, to zamontowana zostanie sygnalizacja przejazdowa – informuje Karol Jakubowski z biura prasowego PKP PLK.
Pociągi na wspomnianej trasie kursują na razie po jednym odnowionym torze. Na drugim torze prowadzone są prace modernizacyjne. – Roboty na tym odcinku potrwają do kwietnia br. Od marca wykonawca przystąpi do modernizacji torów i peronów na przystankach: Krężnica Jara, Majdan, Niedrzwica Kościelna, Leśniczówka, Wilkołaz Wieś, Pułankowice, zabudowy konstrukcji wsporczych sieci trakcyjnej oraz robót towarzyszących na odcinku Lublin Zemborzyce – Kraśnik – uszczegóławia Karol Jakubowski.
Od marca do Kraśnika komunikacją zastępczą
Duże utrudnienia w komunikacji kolejowej szykują się od 1 marca. PKP przystąpi wówczas do prac na odcinku Lublin – Zemborzyce – Kraśnik, gdzie funkcjonuje tylko jeden tor. Zamiast szynobusami, do Kraśnika dojedziemy wyłącznie autobusową komunikacją zastępczą. Miejsce odjazdu z Zemborzyc to podjazd przy stacji kolejowej.
Prace na odcinku do Kraśnika potrwają do sierpnia tego roku. Później przeniosą się na podkarpacki odcinek, do Rozwadowa włącznie. Koniec inwestycji przewidziano na lipiec 2019 roku. BCH
