W ostatnich miesiącach ponad dwieście firm w Chełmie zawiesiło albo zakończyło działalność. Chełmski Urząd Pracy wypłacił dotąd ponad 10 mln zł na pożyczki, które choć trochę mają ulżyć przedsiębiorcom.
Większość chełmskich przedsiębiorców odczuło kryzys spowodowany epidemią. W ostatnich miesiącach wielu z nich zawiesiło działalność albo ją wyrejestrowało. Najczęściej w wyniku epidemii działalność zawieszali przedstawiciele chełmskiej branży przewozowej (np. taksówkarze) oraz kosmetycznej, fryzjerskiej i handlowej.
Na szczęście, wielu przedsiębiorców z tych branż w związku z łagodzeniem obostrzeń epidemicznych, decyduje się ostatnio na wznowienie działalności. Na dzień 26 maja br. w Chełmie zarejestrowanych było 3947 podmiotów gospodarczych (dla porównania pod koniec maja ub.r. wszystkich wpisów w Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej, jeśli chodzi o firmy z siedzibą w Chełmie, było 3986).
– Od 1 stycznia do 26 maja 2020 roku 140 firm zawiesiło swoją działalność, natomiast 83 wystosowały wniosek o wykreślenie ich z rejestru. Liczba wpisów wznowionych na ten sam dzień wynosi natomiast 136 – informują w Biurze Prasowym UM Chełm.
Dominującymi branżami w Chełmie, tak, jak w poprzednich latach, pozostają handel oraz budownictwo.
Ponad 10 mln zł na pożyczki
Przedsiębiorcy z Chełma i powiatu chełmskiego, którzy przez koronawirusa znaleźli się w podbramkowej sytuacji, po wsparcie w ramach tzw. tarczy antykryzysowej zwracają się do Powiatowego Urzędu Pracy w Chełmie. Jedną z form pomocy są niskoprocentowe pożyczki dla mikroprzedsiębiorców (5 tys. zł, z możliwością umorzenia). Do chełmskiego PUP wpłynęło dotąd 4081 wniosków o takie pożyczki (dane na 26 maja br.). Na razie wypłacono je połowie wnioskodawców, czyli 2113 przedsiębiorcom, na łączną kwotę ponad 10 mln zł.
W ramach tarczy antykryzysowej przedsiębiorcy mogą się też starać o dofinansowanie części kosztów wynagrodzeń pracowników oraz należnych składek na ubezpieczenia społeczne. Chełmski PUP ogłosił kolejny nabór wniosków o tę formę pomocy. Potrwa do 8 czerwca. W tym przypadku przedsiębiorcy muszą wykazać spowodowany epidemią spadek obrotów w ciągu ostatnich miesięcy (w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego). (t)
