5-latka znęcała się nad kotem. Nie ma sprawy

Kuzynka sfilmowała uśmiechniętą 5-latkę, która potrząsa, rzuca, uderza o podłogę i lustro, zgniata udami i siada na małym kociaku. Sąd dokonał oceny sytuacji i odstąpił od podejmowania dalszych decyzji w tej sprawie. Zdarzenie było jednorazowe, rodzina i dziecko normalnie funkcjonujące – nie ma potrzeby wszczynania jakiegokolwiek postępowania opiekuńczego.

Wracamy do bulwersujących wydarzeń, które rozegrały się w czterech ścianach mieszkania w Białopolu. Pod nieobecność rodziców 5-latki jej 22-letnia kuzynka nakręciła telefonem filmik, jak mała traktuje swoją kotkę. Następnie, wieczorem 21 stycznia, nagranie opatrzone hasłami „Biedna kicia” i „Każdego kota wykończy” oraz infantylnymi emotikonkami opublikowała na Instagramie. Filmik zawierał szokujące i drastyczne sceny. Widać było na nim 5-letnią dziewczynkę, która dosłownie maltretuje zwierzę. Śmiejąc się i ciesząc z „zabawy”, dziecko szarpało, przyduszało, przyciskało do lustra, potrząsało kociakiem, uderzało nim o podłogę, podrzucało, ściskało udami, siadało na zwierzęciu etc. Co gorsza, przy nakręcaniu tych scen 22-latka zdawała się równie dobrze bawić, co ich mała bohaterka. Nic więc dziwnego, że nagranie w lot obiegło wszystkie media społecznościowe, a internauci zawiadomili policję i Chełmską Straż Ochrony Zwierząt.

Inspektorzy z ChSOZ odebrali kotkę rodzinie 5-latki i zawieźli ją do kliniki. Weterynarz potwierdził, że zwierzę odczuwa dyskomfort i ból w obrębie kręgosłupa. Poza tym kotka bała się, gdy tylko ktoś chciał ją wziąć na ręce. Sprawa znęcania się nad zwierzęciem, z racji tego, że sprawczyni jest małoletnia, trafiła do sądu rodzinnego.

– Po otrzymaniu materiałów z komendy zostało wszczęte postępowanie sprawdzające w przedmiocie funkcjonowania rodziny małoletniej. W sprawie przeprowadzono czynności i dokonano oceny w zakresie okoliczności samego zdarzenia, faktu, iż było ono jednorazowe, okoliczności dotyczących osoby dziecka, jego funkcjonowania w środowisku lokalnym (w tym w przedszkolu), okoliczności dotyczących funkcjonowania rodziny, warunków i sposobu sprawowania opieki nad zwierzęciem. Uwzględniając zebrane w sprawie dowody przyjęto, że nie zachodzi potrzeba wszczynania z urzędu postępowania opiekuńczego w stosunku do rodziców małoletniej dziewczynki i odstąpiono od podejmowania dalszych decyzji w sprawie – informuje sędzia Ewelina Lewczuk-Zembrzycka, prezes Sądu Rejonowego w Chełmie.

Niezależnie od decyzji sądu policja wciąż prowadzi dochodzenie w sprawie podżegania dziecka do przemocy. Jednak mimo że mamy już drugą połowę kwietnia, w sprawie nic nie drgnęło. W dalszym ciągu prowadzone są czynności zmierzające do ustalenia, czy to 22-letnia „reżyserka” namawiała 5-latkę do dalszego maltretowania kotki. Ciekawe, czy nie bez znaczenia pozostaje fakt, że 22-latka to córka wysoko postawionego oficera z kadry kierowniczej jednej z chełmskich formacji mundurowych. (pc)

News will be here