83-letnia mieszkanka gminy Dorohusk uwierzyła oszustowi, który – podając się za policjanta – poinformował ją, że wnuk miał wypadek i potrzebne są pieniądze, aby mu pomóc. Kobieta straciła aż 50 tysięcy złotych.
Zgłoszenie w tej sprawie dyżurny chełmskiej komendy policji otrzymał w czwartek (8 lipca). Z relacji 83-letniej mieszkanki gminy Dorohusk wynikało, że na telefon stacjonarny zadzwonił mężczyzna podający się za policjanta. Poinformował ją, że wnuk miał wypadek i potrzebne są pieniądze, aby mu pomóc.
Starsza pani przyznała, że ma w domu gotówkę. Oszust polecił jej, aby spakowała pieniądze i przekazała je kurierowi. Gdy umówiony mężczyzna przyjechał samochodem pod jej dom, przekazała mu 50 tysięcy złotych. Funkcjonariusze wyjaśniają sprawę. Poszukują oszusta i po raz kolejny apelują o zachowanie szczególnej ostrożności.
– Apelujemy o zachowanie rozwagi w przypadku tego typu telefonów – mówi kom. Ewa Czyż, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Chełmie. – Oszuści stosują przeróżne metody i legendy chcąc wyłudzić pieniądze. Przede wszystkim, zanim je przekażemy, sprawdźmy czy wskazana osoba faktycznie potrzebuje naszej pomocy. (mo)