Złamaniem ręki skończyła się dla 40-latka z Krasnegostawu jazda na rowerze. Gdy mężczyzna przewrócił się na jezdni, po kończynie przejechał mu jaguar.
W środę, 13 czerwca, po godzinie 14-tej krasnostawscy policjanci dostali zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem rowerzysty. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Zawieprze i Nieczaja. – Jadący drogą podporządkowaną 40-letni rowerzysta, gwałtownie zahamował przed znakiem STOP. Zrobił to tak niefortunnie, że wypadł z roweru przez kierownicę. Upadł tuż przy jadącym drogą z pierwszeństwem samochodzie marki Jaguar, którym kierowała 37-latka z Krasnegostawu. Kobieta nie miała możliwości zareagować i kierowany przez nią samochód, tylnym kołem przejechał po ręce rowerzysty – relacjonuje Piotr Wasilewski, rzecznik krasnostawskiej policji. 40-latek trafił do szpitala. Okazało się, że ma połamaną rękę. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości uczestników wypadku, obydwoje byli trzeźwi. (kg)
