Autobus nie przyjedzie

Nie mają jak dostać się do lekarza, pojechać po zakupy, odwiedzić rodziny. – Zostaliśmy odcięci od świata – mówią wiekowi mieszkańcy wiosek, którzy nie mają kogo prosić o pomoc.

– Do naszej wsi nie kursuje żaden autobus – ubolewa 85-letnia mieszkanka miejscowości Leszczany w gminie Żmudź. – To olbrzymi kłopot. Nie mam jak dojechać do lekarza czy nawet na zakupy. Czasem sąsiad podwiezie samochodem. Ale jak długo można korzystać z tej grzeczności – zastanawia się kobieta.

Łukasz Burak, zastępca wójta w gminie Żmudź, przyznaje, że problem nie dotyczy tylko Leszczan, ale wielu innych miejscowości.

– Rozmawialiśmy o tym problemie z prezesem chełmskiego PKS. Ale usłyszeliśmy, że firma uruchamia tylko te kursy, które są rentowne. W trakcie roku szkolnego, gdy dzieci i młodzież jeżdżą do szkół, autobusy kursują. Ale na wakacje liczba pasażerów spada na tyle, że przejazdy są wstrzymywane. Nie mamy na to wpływu – przekonuje zastępca wójta.

Prezes PKS, Waldemar Szynal przyznaje wprost, że nie stać na to, aby autobusy jeździły bez pasażerów.

– Jeśli gdzieś nie kursujemy, to oznacza, że linia jest dalece nierentowna. Jeżeli zwracają się przynajmniej podstawowe koszty, to jeździmy – przekonuje. Dodaje, że problem „białych plam” w komunikacji publicznej jest coraz większy. – W wyniku obecnego systemu firmy upadają. Nie ma już PKS we Włodawie i Krasnymstawie. Samorządy nie chcą dokładać pieniędzy. Konieczne są nowe rozwiązania i wiem, że rząd zajął się już tą kwestią – dodaje prezes. (mg)

News will be here