Banki zwolnią przez e-usługi

Bank Pekao SA jako pierwszy w kraju zapowiedział oficjalnie grupowe zwolnienia. I niestety to nie jedyny bank, który szykuje redukcję etatów. Zwolnienia obejmą też pracowników chełmskich oddziałów?

Pekao SA to jeden z największych banków w Polsce. Kilka dni temu poinformował związki zawodowe o planowanej restrukturyzacji zatrudnienia. W całym kraju pracę ma stracić ponad 1100 osób a kolejne 1250 musi spodziewać się zmiany warunków pracy i płacy. Te ogromne redukcje zapewne nie ominą oddziałów banku w naszym regionie, m.in. dwóch placówek w Chełmie oraz oddziałów w Krasnymstawie i we Włodawie. Ale biuro prasowe banku nie chce podawać konkretnych liczb.

– Jesteśmy aktualnie w trakcie konsultacji ze stroną społeczną, które będą trwały do 23 marca – informuje Paweł Jurek, rzecznik pasowy Pekao SA.

Jako powód zwolnień bank podaje trendy rynkowe w sektorze bankowym, w którym cyfryzacja usług i procesów znacznie przyspieszyła.

– Cyfryzacja usług znacząco przyspieszyła w obliczu pandemii COVID-19, a liczba klientów aktywnie korzystających z bankowości mobilnej Pekao przekroczyła na koniec 2020 roku 2 miliony osób. To znacząco ogranicza liczbę klientów korzystających z tradycyjnych oddziałów i placówek, dlatego niezbędne jest kontynuowanie ewolucji modelu biznesowego w kierunku dalszej cyfryzacji produktów i usług – podaje w oficjalnym komunikacie bank.

To samo było powodem m.in. zmiany siedziby baku PKO BP, który zdecydował o sprzedaży swojego budynku przy ul. gen. Gustawa Orlicz-Dresera w Chełmie i przeniesieniu się do wynajmowanej, mniejszej placówki. Bank tłumaczył, że liczba klientów stacjonarnych spada na korzyść klientów korzystających z platformy internetowej. Niestety, PKO BP planuje kolejne zwolnienia.

– Dostaliśmy już informację od PKO BP o planach zwolnień grupowych – przyznaje Barbara Gil, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Chełmie. – Na razie jest to informacja ogólna o samym zamiarze, bez podawania liczby osób i tego czy te zwolnienia obejmą także pracowników oddziału w Chełmie.

Edyta Skorupska z PKO BP poinformowała nas, że bank dostosowuje poziom zatrudnienia na bieżąco do aktualnych potrzeb biznesowych i planów rozwojowych.

– Związane jest to z wprowadzanymi zmianami organizacyjnymi, w tym centralizacją funkcji i procesów mających wpływ na zmianę sposobu lub zakres realizowanych zadań, wdrażaniem nowych technologii informatycznych, a co za tym idzie koniecznością dostosowywania kwalifikacji pracowników do wprowadzanych zmian. Oznacza to zarówno tworzenie nowych stanowisk, ich przekształcanie lub przemieszczanie, a w niektórych przypadkach – redukcję etatów – wyjaśnia.

O swoich planach kadrowych nie chce z kolei informować Bank Ochrony Środowiska, który również ma placówki w naszym regionie. – Uprzejmie informujemy, że kwestie związane z polityką zatrudnienia banku nie są przedmiotem informacji publicznej – podało jedynie biuro komunikacji banku. (bf)

News will be here