Czy 68-letni Ryszard Śliwiński dorzuci do swojej kolekcji kolejny medal? W przyszłym tygodniu na Ukrainie będzie bronił tytułu mistrza świata w martwym ciągu.
Martwy ciąg to dyscyplina sportowa polegająca na podnoszeniu z podłoża sztangi obciążonej talerzami do momentu, w którym wykonujący ćwiczenie ma proste plecy oraz nogi w kolanach. W takiej konkurencji od lat z powodzeniem startuje zbliżający się do siedemdziesiątki Ryszard Śliwiński. O jego zmaganiach, które swój początek mają w 1967 roku, pisaliśmy w „Nowym Tygodniu” kilka tygodni temu. Dziś znów przypominamy sylwetkę tego chełmianina. I to nie bez kozery. – W dniach 19-20 maja Ryszard bierze udział w mistrzostwach świata federacji WPA w Łucku na Ukrainie – mówi Konrad Rondoś, trener z siłowni Olimp przy ul. Lwowskiej, gdzie 68-latek przygotowuje się do mistrzostw. Chełmianin będzie bronił w swojej kategorii wiekowej tytułu mistrza świata. (mg)
