Będzie Jarmark!

W nieco okrojonym kształcie, z zachowaniem reżimu sanitarnego, ale będzie! Jarmark Pawłowski, impreza promująca sztukę i rzemiosło ludowe, dojdzie do skutku! Gminny Ośrodek Kultury w Pawłowie już rozpoczał przygotowania. Jarmark odbędzie się po raz dwudziesty. – Mimo to nie przewidujemy jakiegoś wielkiego świętowania – twierdzi wójt gminy Rejowiec Fabryczny, Zdzisław Krupa.

Impreza, która do tej pory odbywała się w każdą pierwszą niedzielę sierpnia w Pawłowie i przyciągała tłumy nie tylko z terenu województwa lubelskiego, w minionym roku została odwołana, a przyczyną była pandemia Covid-19. Jeszcze kilka tygodni temu wszystko wskazywało na to, że jarmark pawłowski nie odbędzie się po raz drugi z rzędu. Liczne zachorowania i zgony na koronawirusa nie dawały nadziei na to, że obostrzenia zostaną na tyle poluzowane, iż będzie można zorganizować imprezę, w której weźmie udział kilka tysięcy osób.

W ostatnich tygodniach pandemia mocno wyhamowała, obostrzenia zostały poluzowane i wiele wskazuje na to, że w okresie wakacyjnym odbędzie się szereg imprez o charakterze kulturalnym, rozrywkowym, czy ludowym, które jeszcze miesiąc temu stały pod znakiem zapytania. Jak mówi Zdzisław Krupa, wójt gminy Rejowiec Fabryczny, do skutku dojdzie również jarmark pawłowski. Odbędzie się w niedzielę, 1 sierpnia, czyli za około dwa miesiące.

– Mocno ruszyliśmy z przygotowaniami, jesteśmy na etapie podpisywania umów ze współorganizatorami i wierzę, że uda się nam wszystko dopiąć na ostatni guzik – podkreśla wójt. – Obostrzenia są już na tyle poluzowane, a myślę, iż tego luzu zwłaszcza na powietrzu będzie jeszcze więcej, że możemy przystąpić do organizacji jarmarku.

W tym roku jarmark odbędzie się po raz dwudziesty. – Pewnie gdyby nie pandemia, jubileuszowa impreza miałaby bardziej uroczysty charakter. Z powodu Covid-19 wielkiego świętowania jednak nie przewidujemy. Jarmark zostanie zorganizowany w nieco okrojonym kształcie, z zachowaniem reżimu sanitarnego.

Organizatorzy od 7 czerwca będą przyjmować zgłoszenia od wystawców. – Mamy mnóstwo telefonów od stałych bywalców na jarmarku i pytają, czy impreza dojdzie do skutku. Dzwonią także nowi twórcy ludowi, którzy chcą się zaprezentować. Nie brakuje także pytań ze strony odwiedzających jarmark spoza regionu. Byli u nas w poprzednich latach i impreza spodobała im się, dlatego chcą wrócić – dodaje wójt Zdzisław Krupa.

Podczas trwania jarmarku będzie można podziwiać i kupić wyroby garncarzy, bednarzy, kowali, wikliniarzy, rzeźbiarzy, malarzy i innych twórców ludowych. (s)

News will be here