Budżet razy dwa

Będzie problem z realizacją trzech ważnych inwestycji drogowych w Lublinie – przebudowy ul. Popiełuszki, skrzyżowania ul. Franczaka „Lalka” z ul. Skalskiego oraz skrzyżowania al. Witosa z ul. Doświadczalną. W przypadku każdego z tych zadań wykonawcy chcą dwa razy więcej pieniędzy niż planowało wydać miasto.


W przypadku „krzyżówki” ul. Franczaka „Lalka” z ul. Skalskiego i ul. Jagiellończyka plany zakładają budowę sygnalizacji świetlnej wraz z wyznaczeniem bezkolizyjnych relacji do skrętów w lewo, wykonanie zatok przystankowych z wiatami. Urzędnicy spodziewali się wydać na te roboty maksymalnie niecały 1,09 mln zł, tymczasem jedyna otrzymana oferta, od lubelskiej spółki Eksam-Budownictwo sp.j., opiewa na ponad 2,02 mln zł.

Podobnie jest z remontem ul. Popiełuszki, na odcinku od ul. Poniatowskiego do ul. Legionowej, wraz z przebudową skrzyżowania z ul. Głowackiego, gdzie ma stanąć nowa sygnalizacja świetlna. W miejskim budżecie na inwestycję zaplanowano nieco ponad 2,89 mln zł, tymczasem tańszy z dwóch oferentów, KPRD Lublin, zażyczył sobie ponad 4,73 mln zł.

Niemal dwa razy więcej niż założyło miasto chcą również potencjalni wykonawcy przebudowy skrzyżowania al. Witosa z ul. Doświadczalną, gdzie mają powstać dodatkowe pasy do skrętu w lewo oraz w prawo z al. Witosa w ul. Doświadczalną oraz pas do skrętu w lewo z ul. Doświadczalnej w al. Witosa, a w ramach zadania ma zostać zrealizowana także budowa brakującego odcinka ścieżki rowerowej od ul. Vetterów do ul. Władysława Jagiełły. Tu też wpłynęły dwie oferty, a tańsza z nich, firmy Strabag, ma cenę ponad 10,76 mln zł, a w budżecie zapisano 6,40 mln zł.

Obecnie trwa analiza ofert. Na wszystkie trzy inwestycje miasto dostało unijne dofinansowanie i wycofanie się z ich realizacji raczej nie wchodzi w grę, bo byłoby równoznaczne z przepadkiem wsparcia. Czy miasto zdecyduje się już teraz dołożyć pokaźne pieniądze i rozstrzygnąć przetargi, czy je unieważni i powtórzy, okaże się w najbliższych dniach. Marek Kościuk

News will be here