Chrapka na stołek?

Nieoczekiwana zmiana na stanowisku szefa Rejonu Dróg Wojewódzkich w Chełmie. Mirosław Panasiuk, który kierował jednostką od 14 lat, został przeniesiony na niższe stanowisko. Na dwa lata przed emeryturą.

Przed tygodniem dowiedzieliśmy się o nagłej zmianie w RDW w Chełmie. Dla osób współpracujących z tą marszałkowską jednostką to było podobno spore zaskoczenie. Mirosław Panasiuk był jej kierownikiem od 14 lat. I wydawało się, że dotrwa tam do emerytury, bo wiek emerytalny osiągnie za dwa lata. Nieoficjalnie sugerowano, że kierownik mógł stracić stanowisko po jakiejś skardze na pracę drogowców. Ale tego nie udało nam się potwierdzić.

A sama zmiana ma raczej podłoże wewnętrznych rozgrywek w chełmskim PiS. M. Panasiuk był przed laty radnym sejmiku województwa lubelskiego. A przez ostatnie trzy kadencje to jego żona, Ewa Panasiuk, dostawała się do sejmiku z list PiS. W 2018 roku zrezygnowała ze startu w wyborach i zakończyła pracę w samorządzie. Wówczas mówiło się, że mogłaby mieć kłopot z miejscem na liście, bo chełmski PiS postawił na Zdzisława Szweda, który po wejściu do sejmiku został członkiem zarządu województwa lubelskiego.

Mimo że M. Panasiuk stracił funkcję i został starszym specjalistą, to w związku z wiekiem i prawną ochroną przedemerytalną pozostał z tymi samymi poborami.

– Na razie Rejonem kieruje zastępca kierownika Jan Janasiak – mówi Kamil Jakubowski, rzecznik prasowy Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie. – O tym, kto będzie następcą kierownika, zależy od decyzji dyrektora ZDW.

Ale nieoficjalnie mówi się, że na stanowisko kierownika Rejonu zakusy były od dłuższego czasu. I chyba czekano na dogodny moment, aby dokonać zmiany. (bf)

News will be here