Chuć dopadła ich nad zalewem

W biały dzień nad zalewem w Lubańkach zauważono parę uprawiającą seks. Informacja trafiła do sieci i wywołała falę komentarzy. Kochankowie mają szczęście, że na gorącym uczynku nie nakryła ich policja, bo za miłosne akty w miejscu publicznym grozi do 1500 zł grzywny, a nawet areszt.

Wpis o uprawiającej seks parze pojawił się na facebookowego profilu „Spotted Krasnystaw Nowy”. – Pozdrawiamy parkę znad zalewu, która w środę oddawała się miłosnym uniesieniom – wrzucił post naoczny świadek zdarzenia. – Następnym razem nie róbcie tego w biały dzień i w takim miejscu, dajcie ludziom normalnie funkcjonować! – przestrzegł.

Do niecodziennej informacji zaraz odnieśli się inni internauci.

– Po co było podglądać, natury nie oszukasz – skomentowała Małgorzata. – Ach! Co ta wiosna robi z ludźmi – dodała Agnieszka. – To nie wiosna, to alkohol – domyślał się inny z użytkowników FB. – Do odważnych świat należy i 500+ – napisał Marcin. Mniej wyrozumiały dla pary zakochanych był internauta Rafał, którego zdaniem osoby, które to widziały, powinny powiadomić policję. – Najlepiej wraz z dołączoną fotą, videorelacją i zeznaniami świadków – radził.

Okazuje się, że kochankowie mieliby wtedy spore kłopoty. Jak wyjaśnia nadkomisarz Piotr Wasilewski z krasnostawskiej policji, uprawianie seksu w miejscu publicznym wypełnia znamiona czynu określonego w art. 140 kodeksu wykroczeń i jest zagrożone karą grzywny do 1500 zł i aresztu od 5 do 30 dni. – W ostatnim czasie nie mieliśmy jednak żadnych zgłoszeń dotyczących tzw. czynów nieobyczajnych – zastrzega. (kg)

News will be here