Ciężko ranny motorowerzysta. Wjechał w opryskiwacz

Jadący skuterem 45-letni mieszkaniec Chełma wjechał w rolniczy opryskiwacz podczepiony do ciągnika. Do szpitala mężczyznę zabrał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Okoliczności wypadku wyjaśnia policja.

Do wypadku doszło w środę, 16 kwietnia, ok. 18.00, na drodze wojewódzkiej nr 846 w Bończy (gmina Kraśniczyn).

– Jak wynika ze wstępnych ustaleń, kierujący ciągnikiem rolniczym wraz z podczepionym opryskiwaczem, zjechał z drogi w kierunku sadu i zatrzymał się przed bramą wjazdową. Za nim poruszał się 45-letni motorowerzysta, który będąc na wysokości ciągnika uderzył w wystającą na jezdnię część opryskiwacza. W wyniku zderzenia motorower przewrócił się na jezdnię – relacjonuje młodszy aspirant Anna Chuszcza, rzecznik krasnostawskiej policji. – Za motorowerzystą jechał z kolei 68-letni motocyklista. Ten najechał na przewrócony na jezdnię motorower, jednak udało mu się zachować równowagę – dodaje.

Kierujący motorowerem 45-latek śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego został przetransportowany do szpitala w Chełmie. – Wszyscy uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi – mówi Chuszcza.

Policja wyjaśnia okoliczności zdarzenia. Sprawdza m.in. czy ciągnik miał sprawne światła stop i kierunkowskazy, i czy traktorzysta odpowiednio sygnalizował manewry.  (kg, fot. KPP w Krasnymstawie)