Co się odwlecze, to… podrożeje

Ważą się losy najważniejszej w ostatnich latach inwestycji w Chełmie – przebudowy krajowej „dwunastki” w granicach administracyjnych miasta. Miała rozpocząć się rok temu, a do dziś prace nie ruszyły. W poniedziałek, 2 grudnia, ma dojść do ostatecznego spotkania prezydenta Jakuba Banaszka z „Budimeksem”, który wygrał przetarg. Jednak to chełmscy radni zdecydują, czy miasto dołoży z budżetu do tej inwestycji.


Na piątkowej sesji (29 listopada) nie brakowało pytań dotyczących przebudowy krajowej „dwunastki” w granicach miasta. Inwestycja miała rozpocząć się przed rokiem, ale termin rozpoczęcia prac był przesuwany. Najpierw wykonawca, firma „Budimex”, nie mógł na czas dostać z ministerstwa infrastruktury zgody na odstępstwa od projektu. Gdy już wszystkie formalności zostały załatwione, a wojewoda lubelski wydał pozwolenie na rozpoczęcie prac, „Budimex” wystąpił do miasta z dodatkowymi roszczeniami finansowymi.

Oprócz 118 mln zł wynikających z oferty przetargowej, zażądał jeszcze 28 mln zł. Rozpoczęły się negocjacje, w lipcu br. wykonawca poinformował o zerwaniu umowy z miastem, ale ostatecznie obie strony zdecydowały się zwrócić do Prokuratorii Generalnej o przeprowadzenie mediacji w sprawie. Nie brakowało opinii, że inwestycja jest zagrożona i że miasto z wykonawcą nie dojdzie do porozumienia i będzie trzeba ogłaszać nowy przetarg, co spowodowałoby opóźnienie o ponad rok.

Na sesji radni chcieli wiedzieć, na jakim etapie są negocjacje miasta z firmą „Budimex” i czy został już podpisany aneks z Centrum Unijnych Projektów Transportowych, które przyznało miastu dofinansowanie w wysokości 170 mln zł, o wydłużeniu terminu zakończenia inwestycji o jeden rok, do końca listopada 2021 r.

Prezydent Jakub Banaszek poinformował, że negocjacje dobiegają końca, a w poniedziałek 2 grudnia br. odbędzie się najprawdopodobniej ostateczne spotkanie z udziałem obu stron. Dodał również, że zostanie zwołana, na jego wniosek, nadzwyczajna sesja rady miasta, na której radni zdecydują o przeznaczeniu, lub nie, dodatkowych pieniędzy z budżetu miasta na tę inwestycję.

Dyrektor Departamentu Inwestycji i Rozwoju Ewa Budzyńska-Sawa dodała, iż obie strony doszły do porozumienia w kwestii dodatkowego wynagrodzenia dla wykonawcy, a do ustalenia zostały jeszcze kwestie prawne. Przyznała, że „Budimex” domaga się wydłużenia terminu zakończenia inwestycji o 12 miesięcy, ale z przygotowanych przez firmę dokumentów wynika, że harmonogram prac może być wydłużony maksymalnie o 7,5 miesiąca. (s)

 

News will be here