O ponad 50 procent, do średnio ponad 450 dziennie, wzrosła liczba zakażeń SARS-CoV-2 w ostatnim tygodniu w Polsce. Na czele listy województw z największym współczynnikiem infekcji było województwo lubelskie, a tuż za nami podkarpackie i podlaskie. W pierwszych sześciu placówkach oświatowych w naszym regionie, w tym w II LO i SP im. św. Wincentego Pallottiego w Lublinie, wprowadzono nauczanie zdalne lub hybrydowe.
Specjaliści i ministerstwo zdrowia łączy to z najmniejszym odsetkiem osób zaszczepionych przeciwko koronawirusowi właśnie w tych województwach. O ile średnia dla kraju wynosi blisko 50% wszystkich mieszkańców, to na Ścianie Wschodniej nie przekracza 40%. – W tych trzech województwach współczynnik zachorowań na Covid-19 wynosił w ubiegłym tygodniu ponad 3 na sto tysięcy mieszkańców, kiedy średnia dla całego kraju wynosiła ok. 1,33. Do tego ponad 90% pacjentów w szpitalach z powodu Covid-19, to osoby niezaszczepione. Trudno o jeszcze więcej argumentów przemawiających za zaszczepieniem się – przekonywał w ubiegły czwartek Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia.
Sceptycy szczepień przywołują jednak inne dane. – Kiedy na przełomie czerwca i lipca ubiegłego roku liczba dziennych zakażeń przez kilka kolejnych tygodni utrzymywała się na poziomie ok. 350, czyli nieco wyższym od tego z ostatnich tygodni, w szpitalach zajętych było ok. 1600 łóżek covidowych, a liczba zajętych respiratorów nie przekraczała 80. Dziś mamy co prawda w szpitalach o ok. tysiąc pacjentów mniej, ale pod respiratorami również jest blisko 80 pacjentów, a przecież rok temu w ogóle nie było szczepionki. Przytaczają również przykład Wielkiej Brytanii i USA, gdzie mimo zaczepienia się ponad 60% obywateli, liczba zakażeń kilka tygodniu temu, była nie mniejsza jak rok temu – analizują covidowe statystyki, podważając skuteczność szczepień.
I choć wiruso- i epidemiolodzy czytają te statystyki zupełnie inaczej, twierdząc, że tysiąc pacjentów covidowych mniej w polskich szpitalach, to właśnie dzięki szczepionce, podobnie jak mniejsza ich liczba w Wielkiej Brytanii, czy USA, bo do szpitali trafiają głównie ci, co jej nie przyjęli (dużą liczbę chorych wymagających podawania tlenu tłumaczą o wiele groźniejszym obecnym wariantem Delta), a do osiągnięcia naprawdę skutecznej odporności potrzebne jest zaszczepienie ok. 80% populacji (trzeba przyznać, że wcześniej mówiono o mniejszym odsetku).
Ostatnie tygodnie potwierdzają, że taki poziom w naszym kraju jest nieosiągalny, bo wciąż nie możemy przekroczyć bariery 50%, a dziennie przybywa zaledwie 30-40 tys. zaszczepionych. Resort zdrowia ma nadzieję, że te dane uda się poprawić dzięki promocji i możliwości zaszczepienia się dzieci powyżej 12 lat i młodzieży w szkołach. Pierwsze dni prowadzania tej akcji tego jednak nie potwierdzają. Inne pomysły, jak obowiązkowe szczepienia dla niektórych zawodów, np. medyków, czy swobodny dostęp do restauracji, hoteli, czy instytucji kultury tylko dla osób w pełni zaczepionych na razie zostały odrzucone. RD
PANDEMIA W LICZBACH
W ostatnim tygodniu w Polsce liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii wzrosła do 2 893 649 (o 3162), zgonów do 75 431 (o 46), wyleczonych do 2 658 374 (o 847), a wykonanych szczepień do 36 737 087 (o 252 043). W woj. lubelskim przybyło 371 zakażonych (od początku 127 820), a 2 pacjentów z Covid-19 zmarło (od początku 4 492). W sobotę dzienna liczba zakażeń w Polsce wynosiła 531, w Niemczech – 8 537, Włoszech – 5 089, Francji – 9601, Hiszpanii – 4 440, a w W. Brytanii – 28 856. Na świecie liczba wykrytych infekcji SARS-CoV-2 przekroczyła 224,34 mln, a ponad 4,62 mln osób z Covid-19 zmarło. Dane na niedzielę, 12 września