COVID zbiera śmiertelne żniwo

Liczba nowych zakażeń koronawirusem w ubiegłym tygodniu spadła do średnio 21 tysięcy dziennie, ale dramatycznie wzrosła liczba zgonów pacjentów z Covid-19. – To efekt szczytu zakażeń jaki mieliśmy w pierwszej połowie listopada – tłumaczy ministerstwo zdrowia dając nadzieję, że najgorsze mamy już za sobą, choć o poważniejszym luzowaniu obostrzeń na razie nie ma mowy. W sobotę rząd przedstawił strategię, dość kontrowersyjną, walki z koronawirusem na najbliższe 100 dni.


Liczba zgonów pacjentów z Covid-19 przeraża. W ubiegły czwartek, piątek i sobotę w kraju było ich ponad 600, a wśród ofiar śmiertelnych coraz częściej były osoby w sile wieku i bez chorób współistniejących. Śmiertelność wśród chorych z SARS-CoV-2 rośnie również w naszym województwie. Pod koniec ubiegłego tygodnia Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna informowała o ponad 40 przypadkach śmiertelnych dziennie. Trudna sytuacja jest w szpitalach, zwłaszcza zakaźnych, gdzie niemal wszystkie łóżka i większość respiratorów pozostaje zajęta i brakuje personelu medycznego, bo spora część lekarzy i pielęgniarek jest zakażona koronawirusem i przebywa na zwolnieniach lekarskich. I właśnie obsada kadrowa powstającego szpitala tymczasowego w halach Targów Lublin przyprawia o największy ból głowy jego szefostwo z SPSK nr 1 i wojewodę Lecha Sprawkę. W ubiegłym tygodniu rozpoczęto oficjalną rekrutację pracowników (zbieranie wstępnych deklaracji trwało już od końca października – przyp. aut.). Zainteresowani mogą zgłaszać się za pośrednictwem portalu szpitaltymczasowy.lublin.uw.gov.pl lub przez stronę SPSK nr 1, gdzie znajdują się również wszystkie informacje dotyczące naboru. Jak na razie chęć pracy w szpitalu zgłosiło ok. 350 osób, w tym ok. 30 lekarzy, 80 pielęgniarek, 50 ratowników i ok. 100 przedstawicieli innych zawodów medycznych. – Potrzebujemy 136 lekarzy, 230 pielęgniarek, 130 ratowników i ok. 400 opiekunów medycznych – wylicza dyr. SPSK nr 1, Beata Gawelska, zachęcając medyków do składania swoich aplikacji.

Szpital ma być gotowy pod koniec tego miesiąca. Docelowo ma mieć 80 łóżek respiratorowych i ok. 400 łóżek z możliwością tlenoterapii. Będzie uruchamiany stopniowo i przy początkowo niewielkim obłożeniu niezbędny personel będzie zapewniony.

Święta i ferie w domu

Po wpadkach z zamykaniem z dnia na dzień cmentarzy, restauracji, czy klubów fitness rząd teraz stara się działać z wyprzedzeniem. W ubiegłą sobotę premier Mateusz Morawiecki przedstawił strategię walki z koronawirusem na najbliższe 100 dni i długofalowe „Progi etapów zasad bezpieczeństwa. – To trudne decyzje, ale przed podjęciem szeroko omówione z ekspertami zarówno z dziedziny medycyny jak również gospodarki – zapewnił premier, ogłaszając, że: do Nowego Roku, a de facto do 17 stycznia uczniowie nie wrócą do szkół, bo od 4 do 17 stycznia w całym kraju będą ferie, a święta Bożego Narodzenia powinniśmy spędzić w gronie najbliższych w domach, a by to zapewnić niewykluczone, że rząd nie ograniczy się tylko do zaleceń, ale może wprowadzić przepisy ograniczające przemieszczenie się, jak to miało miejsce przed Wielkanocą. Może to dotyczyć również ferii. – Dlatego już dzisiaj apeluję, żeby najlepiej nie zamawiać żadnych wyjazdów, żadnych atrakcji turystycznych ani w Austrii, ani we Włoszech, ani w Szwajcarii, ani również w Polsce – powiedział premier.

Strategia zakłada również, że do świąt pozostaną zamknięte parki rozrywki, siłownie, kluby fitness, placówki kultury a branża gastronomiczna będzie nadal działać tylko na wynos lub z dowozem. Od przyszłej soboty mogą natomiast zacząć pracę zamknięte do tej pory sklepy w galeriach handlowych z ograniczeniem liczby klientów do 1 os./15m2. Co najmniej do 27 grudnia nadal będą obowiązywać wszystkie inne wprowadzone na początku listopada obostrzenia. W strategii przyjęto, że w przypadku poprawy sytuacji epidemicznej i zmniejszenia się liczby zakażeń przejdziemy (najwcześniej 28 grudnia bez względu na rozwój sytuacji) do etapu tzw. stabilizacji i znanej nam sprzed listopada regionalizacji obostrzeń i podziału na strefy czerwone, żółte i zielone i właściwych dla nich restrykcji, takich jak obowiązywały w październiku.

Przeciwko zapowiedzianym feriom w jednym terminie dla wszystkich województw i możliwemu wprowadzeniu ograniczeń w przemieszczaniu się zaprotestowała branża turystyczna, która już teraz przez wprowadzone restrykcje straciła większość klientów. Rząd zapewnia, że branża turystyczna, hotelarska, gastronomiczna, podobnie jak inne bezpośrednio dotknięte wprowadzanymi obostrzeniami może liczyć na wsparcie, które zawierać będzie procedowana przez parlament Tarcza 6.0, do której w ubiegłym tygodniu dopisano m.in. przewoźników. A co z firmami z innych branż równie dotkliwie dotkniętymi przez pandemię, choć nie wskazanymi wprost w rządowych rozporządzeniach wprowadzających restrykcje? Na razie o pomocy dla nich nie ma mowy, a postulaty, by pomoc uzależniona była nie od przynależności do tej czy innej branży, ale od faktycznie i trwale poniesionych start pozostają bez odpowiedzi. RD

PANDEMIA W LICZBACH

W ubiegłym tygodniu w Polsce liczba zakażonych koronawirusem od początku pandemii wzrosła do 861 331 (o ponad 148,3 tys. w ciągu tygodnia), zgonów do 13 618 (o 3270), a wyleczonych do 423 971 (o ponad 129,1 tys.). W województwie lubelskim przybyło 7367 zakażonych (od początku 44083), 225 pacjentów z Covid-19 zmarło (od początku 820), a 6874 wyzdrowiało (26842). Tym samym w ubiegłą niedzielę w województwie było stwierdzonych 17 241 aktywnych przypadków SARS-CoV-2, a ponad 29,5 tys. osób przebywało na kwarantannie. W minioną sobotę dzienny wzrost zakażeń w Polsce był najwyższy w całej Europie (24 213). W Niemczech było ich 22 964, w Wielkiej Brytanii – 19 875, we Francji – 17 881, we Włoszech – 15 256, a w Hiszpanii – 15 156. Na świecie liczba wykrytych infekcji SARS-CoV-2 przekroczyła 58,2 mln (najwięcej w USA – 12,1 mln, Indiach – 9,1, Brazylii – 6, Francji – 2,1, Rosji – 2, Hiszpanii – 1,55, Wielkiej Brytanii – 1,5). Ponad 1,38 mln osób z Covid-19 zmarło, a 37,2 mln wyzdrowiało. Dane na niedzielę, 22 listopada.

News will be here