Cyrk na gali pełnej kultury

Laureatów tegorocznych Nagród Miasta Lublin w dziedzinie kultury poznaliśmy podczas piątkowej, 26 maja, wieczornej gali w lubelskim Centrum Kultury. Wśród nominowanych znalazło się pięć osób, cztery instytucje i jedno przedsiębiorstwo. Przyznano cztery nagrody, a tę główną – artystyczną… artystom nowego cyrku.

Mogło zdziwić zebranych, gdy Beata Stepaniuk-Kuśmierzak, otwierająca uroczystość wiceprezydentka ds. kultury, sportu i partycypacji UM w Lublinie położyła akcent, iż tegoroczna Gala Kultury to okazja do wyróżnienia młodych artystów i animatorów, ważnych dla miasta w roku Europejskiej Stolicy Młodzieży. – Realizując założenia ESM Lublin 2023 dążymy do tego, by być miastem ludzi aktywnych, świadomych, którzy mogą rozwijać swoje talenty i pasje – kończyła wstępną przemowę.

Nagrody Miasta Lublin w dziedzinie kultury jak zwykle podzielono na cztery kategorie. W tym roku do tytułu Mecenasa Kultury za 2022 rok był rekomendowany jedynie Intrograf Lublin SA. Natomiast w kategorii Nagroda Miasta Lublin za Upowszechnianie Kultury w 2022 roku byli nominowani: Muzeum Narodowe w Lublinie, Zespół Pieśni i Tańca „Lublin” im. W. Kaniorowej w Lublinie i Agata Koss-Dybała – dziennikarka Radia Lublin; w kategorii Nagroda Artystyczna: Fundacja Sztukmistrze, Chór La Musica i Wojciech Rodek dyrygent Filharmonii Lubelskiej. W kategorii Nagroda Miasta Lublin za Całokształt Działalności nominowani to: Stanisław Bałdyga, Anna Krawczyk-Skwarska i Natasza Ziółkowska-Kurczuk.

Kto odebrał nagrody?

Jak się rzekło, tytuł Mecenasa Kultury uzyskała firma poligraficzna Intrograf Lublin SA za współfinansowanie i wspieranie działań programowych związanych z jubileuszem Teatru Starego w Lublinie.

Nagrodę za Upowszechnianie Kultury otrzymało Muzeum Narodowe w Lublinie – za organizację wystawy „Tamara Łempicka – kobieta w podróży” poświęconej życiu i twórczości artystki, otwartej 18 marca ub.r. Wówczas zaprezentowano ponad 50 prac malarki. Wystawa trwała 150 dni przy ogromnej liczbie zwiedzających.

– Miniony rok był dla nas rekordowy, także gdy chodzi o ogólną frekwencję – twierdzi Katarzyna Mieczkowska, dyrektor lubelskiego muzeum. – To ponad 450 tys. osób. Samą wystawę prac Tamary Łempickiej zwiedziło ponad 85 tys. ludzi. To niezwykłe liczby, jak wyobrazimy sobie, że jedna trzecia naszego miasta przyszła do muzeum.

– Do ubiegania się o ten tytuł namówił mnie Rafał Koziński, dyrektor CK. Powiedział: musimy zgłosić Zamek, za to co robicie, do nagrody Prezydenta Miasta Lublin. Pomyślałam, że zwariował, bo jak to będzie wyglądało, że żona dostaje nagrodę od męża – zwierzała się Mieczkowska.

Nagroda Artystyczna trafiła do Fundacji Sztukmistrze – za produkcję i wystawienie polsko-ukraińskiego spektaklu nowocyrkowego pt. „Spektrum” we współpracy z Ars Vision Productions i CSK.

– To dla nas wielka niespodzianka i ogromne wyróżnienie. W naszym mieście jest mnóstwo wspaniałych artystów i inicjatyw godnych wyróżnienia. Nie zazdroszczę pracy komisji nagród, gdyż wśród nas znalazły się osoby nominowane, których praca jest niesamowita – mówi Jakub Szwed z Fundacji Sztukmistrze.

Wielkim niedocenionym w tej kategorii nagród miasta okazał się Wojciech Rodek, znakomity dyrygent i poprzedni dyrektor Filharmonii im. H.Wieniawskiego, który rozsławił Lublin rewelacyjnym brzmieniem tutejszej orkiestry symfonicznej – sławnej w kraju oraz w świecie poprzez ubiegłoroczne tournee po Stanach Zjednoczonych (NT jest patronem medialnym FL).

Nagroda za Całokształt Działalności

Tę odebrał Stanisław Bałdyga – artysta malarz mieszkający i tworzący w Lublinie od ponad 50 lat, absolwent Wydziału Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, jeden z najwybitniejszych polskich przedstawicieli sztuki linorytu. Bałdyga prezentował swoje prace na ponad 50 wystawach indywidualnych i blisko 300 zbiorowych w kraju i za granicą.

Laureat Nagrody za Całokształt Działalności otrzymał statuetkę autorstwa prof. Adama Myjaka i kwotę 30 tys. zł. Laureaci Nagrody Artystycznej i Nagrody za Upowszechnianie kultury otrzymali po 25 tys. zł. Natomiast nagroda dla Mecenasa Kultury ma charakter wyróżnienia honorowego – laureat otrzymał statuetkę autorstwa Bartłomieja Sęczawy.

Gala Kultury to uroczystość poświęcona całemu lubelskiemu środowisku tego sektora. Wręczono tu również medale i wyróżnienia za osiągnięcia w dziedzinie twórczości innym artystom, animatorom i popularyzatorom kultury sławiącym Lublin.

Nikt tego głośno nie nazwał, jednak piątkowa uroczystość odbyła się w atmosferze skandalu. Gala Kultury, uprzednio planowana na którejś z dużych scen marszałkowskich instytucji kultury, tj. CSK lub Filharmonii Lubelskiej, znalazła w końcu swe miejsce w wirydarzu CK.

– Ponieważ w piątek po południu w filharmonii trzeba było coś pilnie naprawiać – słyszę uszczypliwy komentarz od pracowników CK organizujących tu widownię.

A to wszystko wskutek niechęci, z jaką impreza realizowana przez magistrat spotkała się w urzędzie przy ul. Grottgera. Nie da się tego tematu rozwinąć w ramach relacji z wydarzenia o charakterze kulturalnym. Skutki tego zatargu odbiły się na frekwencji w Centrum Kultury, gdzie zgromadziło się około 150 osób, podczas gdy gale w wymienionych lokalizacjach oglądają zwykle setki ludzi.

Marek Rybołowicz

 

News will be here