Czy to oni zakatowali człowieka?

W związku z brutalnym pobiciem mężczyzny w centrum Chełma policja zatrzymała trzy osoby. W weekend prowadzone były z nimi czynności procesowe w prokuraturze. Czy faktycznie oprawcy skatowali człowieka tylko dlatego, że miał długie włosy?


To zdarzenie wstrząsnęło opinią publiczną. W nocy 30/31 lipca małżeństwo wracało z baru. Było po północy, kiedy przechodząc obok „Cegiełki” usłyszeli inwektywy kierowane w ich stronę. Po chwili zostali napadnięci. Kobieta straciła przytomność, a gdy się ocknęła, zobaczyła leżącego obok ciężko rannego męża oraz stojącego nad nimi przechodnia, który wezwał pomoc. Brutalnie pobity po głowie butelką 46-latek trafił do szpitala. Niestety, 9 sierpnia zmarł.

Wszyscy zadawali sobie pytanie, jak przy jednej z głównych ulic miasta mogło dojść do takiej sytuacji. Gdzie była policja?

Choć miasto jest monitorowane, okazało się, że w pobliżu miejsca brutalnego pobicia nie ma żadnej działającej kamery. Dookoła są same atrapy poza jedną kamerą, która miała wówczas awarię. Mimo to, jak nieoficjalnie ustaliliśmy, śledczym udało się wytypować prawdopodobnych sprawców. Zarówno policja, jak prokuratura milczą i każą czekać do oficjalnego komunikatu, który ma zostać wystosowany w tym tygodniu. Dowiedzieliśmy się jednak, że zostały zatrzymane trzy osoby, które mogą mieć związek z tym przestępstwem. W weekend były z nimi wykonywane czynności procesowe. Jakie zarzuty usłyszeli? Czy przyznali się do winy? Czy faktycznie skatowali człowieka tylko dlatego, że miał długie włosy? O szczegółach w przyszłym wydaniu. (pc)

News will be here