Deszcz rozmywa drogę

– To prawdziwe drogi przez mękę – mówią mieszkańcy Witoldowa w gminie Wojsławice o drogach, które w ich miejscowości utwardzono w ramach prac poscaleniowych. Po ostatnich ulewnych deszczach zostały one poważnie zniszczone. Woda podmyła betonowe płyty i wypłukała spomiędzy nich kruszywo. Starostwo Powiatowe w Chełmie zapewnia, że nie zostawi mieszkańców bez pomocy.


Kilkanaście miesięcy temu, kiedy mieszkańcy Witoldowa dowiedzieli się, że w ramach prac poscaleniowych drogi dojazdowe do pól i posesji w ich miejscowości zostaną utwardzone, byli zadowoleni. Nie spodziewali się jednak, że remont przysporzy im tylu kłopotów. Po ostatnich ulewnych deszczach wykonane jesienią ub.r. drogi zostały poważnie zniszczone. Woda podmyła betonowe płyty, wypłukała kruszywo, które wysypano pomiędzy nimi i naniosła muł na wyjazdy z posesji. W wyniku tego część mieszkańców ma znacznie utrudniony dojazd do pól i domów. W najgorszej sytuacji jest rodzina pani Anny Tokarskiej.

– Dojazd do naszego domu drogą poscaleniową jest teraz niemożliwy. Korzystamy z prywatnej drogi przez pole. Teraz da się tamtędy jeździć, jesienią będzie to już niemożliwe, bo samochód ugrzęźnie. Mieszkamy z teściami. To osoby starsze i schorowane. Boję się, że jeśli nagle któreś z nich będzie potrzebowało pomocy lekarza, karetka nie będzie w stanie tu dojechać. Droga została źle zaprojektowana i wykonana. Płyty położono wprost na ziemię, a otwory w nich wypełniono gliną i zasypano kruszywem. Teraz to wszystko spłynęło. Nie mam do nikogo pretensji. Po prostu chciałabym, i bardzo o to proszę, aby ktoś z powiatu jak najszybciej spotkał się z nami, obejrzał tę drogę i podjął działania w celu jej naprawy. Taki stan po prostu zagraża bezpieczeństwu mieszkańców – mówi pani Anna.

12 lipca br. mieszkańcy Witoldowa napisali pismo do Starostwa Powiatowego w Chełmie z prośbą o interwencję i remont dróg poscaleniowych.

W odpowiedzi na nie starostwo poinformowało, że w gminie Wojsławice pierwsze przeglądy gwarancyjne dróg poscaleniowych odbędą się w sierpniu. Ponadto podano, że w przypadku wskazania przez komisję, że powstałe usterki obejmują zakres wykonania robót i leżą w gestii wykonawcy, naprawa nastąpi w przeciągu miesiąca. Jeśli zaś komisja stwierdzi, że stan techniczny dróg nie jest spowodowany nienależytym wykonaniem zadania i nie obejmuje zakresu naprawy gwarancyjnej, to za ewentualny remont odpowiadać będzie gmina.

Zdaniem wójta gminy Wojsławice, Henryka Gołębiowskiego naprawa dróg powinna odbyć się w ramach gwarancji. Wójt również wystąpił do starostwa z wnioskiem o pilny przegląd dróg i dokonanie potrzebnych napraw.

– Zależy nam, aby starostwo stwierdziło co się tam stało i podjęło jakieś działania, aby temu zaradzić. Sprawa wymaga natychmiastowej reakcji, ponieważ zaczął się okres żniw, a ludzie nie mogą tamtędy jeździć – komentuje wójt.

Mieszkańcy przypominają, że już kilka miesięcy temu sygnalizowali, że droga jest źle zaprojektowana.

– Jesienią ubiegłego roku, jeszcze przed ułożeniem tych płyt, zwracaliśmy uwagę, że opady będą niszczyć tę drogę. Taka jest specyfika tych terenów. Proponowaliśmy, aby ułożyć tu nie dwa, a trzy rzędy płyt, co na pewno poprawiłoby trwałość. Starosto się nie zgodziło. Efekt był do przewidzenia… Dziś mamy podmytą drogę z połamanymi płytami – mówi Elżbieta Górnik, radna gminy Wojsławice.

Jerzy Kwiatkowski, wicestarosta chełmski, zapewnia, że starostwo podejmie kroki, aby rozwiązać problem mieszkańców Witoldowa.

– Postaramy się to zrobić w możliwie najkrótszym czasie. Służby powiatowe już były w tym miejscu, ale pojawią się tam ponownie. Drogi wciąż objęte są gwarancją i lada dzień zdecydujemy, co należy tam zrobić – mówi wicestarosta.

Do tematu wrócimy. (w)

News will be here