Jak co roku, na zakończenie okresu bożonarodzeniowego, mieszkańcy gminy Ruda-Huta spotkali się na Koncercie Kolęd i Pastorałek w Gminnym Ośrodku Kultury. Była to okazja nie tylko do wspólnego śpiewania, ale także poznania Brodaczy ze Sławatycz…
Na scenie GOK-u zaprezentowali się: Natalia Wróblewska i Robert Wróblewski, zespół Akord z GOK w Rudzie-Hucie, zespół Zrudki z kościoła Chrześcijan Baptystów w Rudce, uczniowie SP w Rudzie-Hucie (Julia Panasiuk, Julia Mazurkiewicz, Julia Kantyka, Zuzanna Tulikowska, Aleksandra Anasiewicz) przygotowani przez Agnieszkę Tulikowską-Sawicką, duet Halina Cebula z córką Maryną Kniazievą (panie pochodzą z Ukrainy, a tymczasowo przebywają w Polsce), zespół Huta Muzyki z GOK w Rudzie-Hucie (w składzie: Vanessa Śliwińska, Julia Panasiuk, Maja Dziechciaruk, Maja Kozłowska, Aleksandra Wójtowicz, Patrycja Mazurek, Klara Psuja, Julia Surowska, Amelia Molenda, Jakub Zwierzyński, Mateusz Lewczuk; instruktorem jest Marian Skiba, a także zespół „Bokoryna”, działający przy Domu Kultury w Żalinie. Publiczność mogła posłuchać również kolęd w wykonaniu gości ze Sławatycz – solistek Pauliny Buraczyńskiej i Izabeli Lewandowicz.
Niewątpliwą niespodzianką byli także Brodacze ze Sławatycz – to jeden z najstarszych zwyczajów na Lubelszczyźnie, niepowtarzalne zjawisko kulturowe z terenu powiatu bielskiego, wpisane na Listę Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego.
W postać Brodacza wcielają się kawalerowie, którzy mają przyciągnąć z zaświatów siłę, zdrowie i witalność dla mieszkańców Sławatycz. Historię „Brodaczy” przedstawił wójt gminy Sławatycze, Arkadiusz Misztal. Na zakończenie spotkania, tradycyjnie wszyscy uczestnicy zaśpiewali wspólnie „Pójdźmy wszyscy do stajenki”, a wójt Rudy-Huty, Kazimierz Smal, podziękował zespołom i gościom za obecność i wspaniałą atmosferę koncertu. (w, fot. Robert Wróblewski)
