Dołożyli żonie starosty

Najpierw radni z powiatu chełmskiego zgodzili się na powołanie poradni pedagogiczno-psychologicznej w Wierzbicy a teraz dołożą gminie, którą rządzi małżonka starosty 150 tys. zł na remont pomieszczeń pod placówkę. Ale wszystko było ustalone na długo zanim rada zajęła się sprawą.

O tym, że w Wierzbicy ma powstać poradnia pedagogiczno-psychologiczna, mówiło się już wiosną tego roku, czyli na długo przed tym zanim sprawa stanęła na sesji rady powiatu chełmskiego (21 lipca). To m.in. z myślą o przeniesieniu placówki do budynku szkoły podstawowej w Wierzbicy w arkuszu organizacyjnym szkoły na br. zbrakło m.in. etatu dla psychologa. Obowiązki zapewne przejmie powiatowa poradnia, która odciąży tym samym szkołę z etatu.

Korzyści m.in. finansowych ma być też więcej dla samego powiatu.
Mieszkańcy gmin Wierzbica, Sawin i Ruda-Huta przypisani są do poradni nr 2 mieszczącej się przy ul. Powstańców Warszawy w Chełmie. Powiat musi dokładać do funkcjonowania miejskiej placówki. Co roku coraz więcej. Stąd decyzja by zamiast dokładać do czyjejś placówki powołać własną i mieć większy wpływ na jej funkcjonowanie.

Trudno odmówić racji takim argumentom. I trudno winić starostę, że wspiera akurat gminę małżonki. Mieszkańcy Sawina czy Rudy-Huty i tak muszą jeździć do miasta żeby skorzystać z usług poradni. Teraz, zamiast do Chełma, przejadą się wyremontowanymi drogami do Wierzbicy.

A że radni najpierw zgodzili się na lokalizację poradni, to teraz nie mieli wyjścia żeby podnieść rękę za przekazaniem 150 tys. zł na remont pomieszczeń w gminnej szkole, które posłużą powiatowej placówce. Chociaż nieoficjalnie wiemy, że nie wszyscy, i to nie tylko z niewielkiej opozycji, zrobili to z przyjemnością. (bf)

News will be here