Drzewa przy alei padają po kolei

Przy al. Spółdzielczości Pracy uschły kolejne drzewa

Kolejnych kilka drzew rosnących w pasie drogowym al. Spółdzielczości Pracy, na odcinku między ul. Magnoliową, a Węglarza, trafi pod topór. Miasto zapewnia, że to nie jest wynik czyjegoś celowego działania, ale niekorzystnych warunków działających na rosnące w tym miejscu drzewa.


O pogarszającej się kondycji drzew rosnących wzdłuż al. Spółdzielczości Pracy pisaliśmy już kilkakrotnie, informując o konieczności wycinki kolejnych umierających okazów. Ostatni raz temat podnosiliśmy jesienią ubiegłego roku, kiedy po kolejnej wizji lokalnej przeprowadzonej przez miejskie służby, zapadła decyzja o wycince kolejnych kilku drzew i przeprowadzeniu na innych prac pielęgnacyjnych polegających na usunięciu suchych i uszkodzonych gałęzi oraz odgrzybianiu.

– Niestety, warunki do wegetacji roślin przy al. Spółdzielczości Pracy są ciężkie, a gleba w wielu miejscach mocno zasolona i zagrzybiona – tłumaczyła wówczas Monika Głazik z Urzędu Miasta Lublin.

Pomimo przeprowadzonych pod koniec ubiegłego roku zabiegów pielęgnacyjnych okazuje się, że kolejne trzy drzewa po zimie nie wypuściły liści i konieczne będzie ich usunięcie.

– Chodzi o lipy, które są obumarłe i nie rokują szans na dalszą prawidłową wegetację, wobec czego Wydział Zieleni i Gospodarki Komunalnej wystąpi o wydanie zezwolenia na ich usunięcie – przyznaje Izolda Boguta z UM Lublin.

Stan pozostałych drzew rosnących w pasie zieleni wzdłuż al. Spółdzielczości Pracy ma być stale monitorowany. Na tej podstawie w przyszłości będą podejmowane kolejne decyzje dotyczące leczenia bądź wycinki poszczególnych okazów.

Marek Kościuk

News will be here