Tzw. klęczące drzewo z Krasnegostawu zwyciężyło w ósmej edycji konkursu na Drzewo Roku organizowanego przez Klub Gaja i w 2019 r. będzie reprezentowało Polskę w międzynarodowym plebiscycie Europejskie Drzewo Roku! A jakiś czas temu chciano je wyciąć.
W tegorocznym konkursie Drzewo Roku zwycięskie Klęczace Drzewo z Krasnegostawu zdobyło 4131 głosów. Niewiele mniej, bo 3612 głosów uzyskał dąb Henryk z Krakowa, na trzecim miejscu uplasował się dąb Ustrobniak z Ustrobnej w gminie Wojaszówka w woj. podkarpackim (2303 głosy). Statuetka Drzewo Roku 2018 trafi do przedstawicieli Krasnostawskiego Ruchu Ekologicznego „Viridis”, którzy zgłosili drzewo do konkursu, a także do przedstawicieli miasta Krasnystaw. Wręczenie nagród odbędzie się 10 października 2018 r. w Bibliotece Narodowej w Warszawie podczas inauguracji szesnastej edycji programu Święto Drzewa Klubu Gaja.
– Klęczące Drzewo wywalczyło sobie przewagę już na samym początku głosowania, utrzymując przez cały czas jego trwania pozycję lidera. Zdarzyły się jednak chwile, kiedy wydawało się, że dwie doby dzielą nas od zmiany tego wypracowywanego stanu rzeczy. Kluczem do sukcesu było narastające zaangażowanie mieszkańców Ziemi Krasnostawskiej, także Lubelszczyzny i innych zakątków kraju, którzy w sytuacjach „podbramkowych” mobilizowali swe siły, zapewniając wsparcie dla drzewa – mówi Tomasz Chuszcza, prezes Stowarzyszenia Krasnostawski Ruch Ekologiczny Viridis.
W finale ósmej edycji konkursu krasnostawskie drzewo znalazło się wśród 16 drzew-konkurentów. Podczas głosowania internauci oddali blisko 14 tys. ważnych głosów. Na stronie plebiscytu odnotowano ponad 100 tys. odsłon. – Każda kolejna edycja konkursu Drzewo Roku budzi we mnie nadzieję na poprawę naszych relacji z przyrodą. Nadal jednak jeszcze bardzo dużo musimy zrobić w tym względzie, dlatego też budowa kapitału społecznego wokół wartości związanych z drzewami wydaje się tak cenną i niezbędną pracą na teraz i na przyszłość – podkreśla Jacek Bożek, prezes Klubu Gaja.
Zdobywca tytułu Drzewo Roku 2018 – Klęczące Drzewo w Krasnymstawie jest najbardziej charakterystycznym drzewem w mieście, nazywanym przez mieszkańców wygiętym, krzywym lub klęczącym drzewem. Na początku XXI wieku drzewo wraz z całym drzewostanem rynku zostało wskazane do wycinki w ramach opracowanego projektu rewitalizacji przestrzeni rynku miejskiego, co spotkało się ze stanowczym sprzeciwem społecznym. W jego rezultacie powstał wariant przedstawiany jako kompromisowy, zachowujący najcenniejsze, często ponad 100-letnie drzewa. Niestety wpółleżący klon jesionolistny miał zostać wycięty. Zamiar wycinki uzasadniano jego deformacją i rzekomym brakiem estetyki.
W obronie drzewa stanął wtedy np. poeta Jan Henryk Cichosz. Organizowane były liczne protesty mieszkańców pod przewodnictwem Stowarzyszenia Viridis. Ostatecznie drzewo zostało uratowane i wkrótce jego sylwetka stała się symbolem Stowarzyszenia. Z czasem drzewo stało się swoistą atrakcją turystyczną, popularnym obiektem dla fotografów, miejscem zabaw dzieci, które chętnie wspinają się po jego pełzającym pniu. Jest także częstym tematem dzieł plastycznych lokalnych artystów oraz dzieci i młodzieży szkolnej. Klęczące drzewo zostało także przedstawione na znaczku pocztowym z niewielkiej serii „Krasnystaw”. W rezultacie śmiało może uchodzić za jeden z symboli miasta. (kg)
