Dźgał się szkłem na korytarzu MOPR

Podopieczny Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Chełmie postawił na nogi wszystkie służby. W czwartek (31 października) przyszedł do ośrodka, ale tym razem nie po wypłatę.

Niepracujący i pobierający stały zasiłek chełmianin w pewnym momencie wyciągnął kawałek szkła. Przystawił ostrą krawędź do ciała, groził, że się zabije. Policja i karetka już jechały, a furiat zadawał sobie kolejne rany. Na szczęście udało się go w porę spacyfikować. Trafił pod opiekę lekarzy. (pc)

News will be here