Działki do zamiany. Deweloper rozebrał płot

Po burzliwej dyskusji Rada Miasta Lublin wyraziła zgodę na zamianę działek ze spółką Interbud. Miasto przekaże deweloperowi swoje grunty zlokalizowane przy ul. Franczaka „Lalka” i ul. Urbanowicza na Felinie (możliwe do zabudowy blokami), a w zamian otrzyma zielony teren przy ul. Relaksowej na os. Botanik i inne działki przy ul. Franczaka „Lalka”.

Przypomnijmy, rok temu za tę samą, wyłączoną spod możliwości zabudowy, działkę przy ul. Relaksowej miasto chciało oddać Interbudowi parcelę w ścisłym centrum miasta z wydanymi warunkami na budowę obiektu mieszkalno-usługowego. Po ostrej krytyce, ze strony opozycji, senatora Jacka Burego i posła Jana Kanthaka, prezydent tuż przed sesją zdjął projekt uchwały z porządku obrad. I wtedy i teraz władze miasta przekonywały, że to korzystna transakcja dla samorządu i mieszkańców. – Odpowiadamy w ten sposób na apele mieszkańców i Rady Dzielnicy Sławin, którzy wnioskowali o przejęcie i objęcie ochroną ważnego dla całej okolicy obszaru naturalnej zieleni. Zamiana gruntów pozwoli nam ochronić ten obecnie nieużytkowany obszar i stworzyć tam zieloną enklawę dla mieszkańców – mówił Artur Szymczyk, Zastępca Prezydenta Miasta Lublin ds. Inwestycji i Rozwoju.

Z takim stanowiskiem podczas obrad zgodzili się będący w większości radni klubu prezydenta Krzysztofa Żuka. – Dzięki temu uzyskamy obszar, który będziemy mogli dobrze zagospodarować zgodnie z wolą społeczności lokalnej – mówił radny Grzegorz Lubaś. Wtórowała mu radna Jadwiga Mach, wybrana do Rady Miasta z okręgu obejmującego m. in. dzielnicę Sławin. – Mamy tutaj do czynienia z jedyną zieloną doliną na osiedlu Botanik. Musimy ją chronić – podkreślała.

Za zamianą opowiedział się nawet, zazwyczaj krytyczny wobec władz miasta, radny niezrzeszony Stanisław Brzozowski (wcześniej PiS). – Wydaje się, że dzięki temu jak to się zwykło mawiać: „I wilk będzie syty i owca cała” – stwierdził.

Zupełnie innego zdania byli za to opozycyjni radni Prawa i Sprawiedliwości. Krytykowali zamianę działek, zgłaszając przy tym mnóstwo wątpliwości dotyczących opłacalności takiej transakcji dla gminy.

– Budzi moje wątpliwości i obawy fakt, czy powinno się to odbywać w ten sposób – zgłaszał radny Piotr Popiel. Dalej poszedł jego klubowy kolega, który wprost wyraził niezadowolenie z podejścia lubelskiego Ratusza do działalności deweloperskiej w mieście. – Nie może być tak, że miasto i urząd idą na rękę prywatnym deweloperom – mówił.

Ostatecznie za przyjęciem uchwały głosowało 20 radnych (radni z klubu Prezydenta Krzysztofa Żuka, radny niezrzeszony Stanisław Brzozowski i co ciekawe radny Tomasz Pitucha z PiS), a 10 przeciw (pozostali radni Prawa i Sprawiedliwości).

Znika nielegalny płot

Pikanterii całej sprawie dodaje blaszany płot, jaki Interbud ustawił wokół swojej działki przy ul. Relaksowej, po tym jak w ubiegłym roku prezydent projekt uchwały o zamianie działek wycofał z sesji. Mieszkańcy Botanika protestowali, ale urzędnicy twierdzili, że nic nie mogą zrobić, bo właściciel terenu ma do tego prawo. Dopiero po interwencji lubelskiej Fundacji Wolności, która ustaliła, że ustawienia takiej konstrukcji zabrania w tej lokalizacji obowiązujący miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, Ratusz zgłosił do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, a ten po przeprowadzeniu wizji lokalnej, stwierdził, że płot stanął nielegalnie. Formalnej decyzji nakazującej jego rozbiórkę jeszcze nie wydał, ale nie będzie już ona potrzebna. Na drugi dzień po wyrażeniu przez radnych zgody na zamianę działek deweloper rozpoczął jego demontaż.

Prezent od dewelopera

Osobną uchwałą Rada Miasta wyraziła zgodę na przyjęcie od Interbudu darowizny, na którą złożą się zbędne spółce działki przy ul. Relaksowej i ul. Kasztelańskiej. Łącznie niezabudowane parcele mają ok. 0,2 ha.– Pozyskanie ww. działek do gminnego zasobu nieruchomości zwiększy dostępność

terenów zielonych dla mieszkańców miasta jako miejsca aktywnego wypoczynku,

dającego szerokie możliwości rekreacji – tłumaczy biuro prasowe lubelskiego Ratusza. Marek Kościuk

News will be here