Dziś dzień wesoły!

Pod tym hasłem 6 stycznia ulicami kilkuset miejscowości w Polsce przeszły Orszaki Trzech Króli. W Lublinie i Świdniku, mimo niesprzyjającej pogody, w radosnym przemarszu uczestniczyły prawdziwe tłumy.


6 stycznia Kościół obchodził jedno ze swoich najstarszych świąt – uroczystość Objawienia Pańskiego. Od 2011 roku, wzorem lat przedwojennych, ten dzień jest wolnym od pracy, a wraz z tym pojawiła się nowa tradycja organizowania Orszaków Trzech Króli. W tym roku przeszły one ulicami już blisko tysiąca miejscowości. W Lublinie barwny korowód odbył się już po raz jedenasty, choć w ubiegłym roku miał zmienioną formułę – ze względów na epidemiczne restrykcje nie było masowego przemarszu, ale gra miejska, w której uczestniczyły pięcioosobowe grupy.

Tegoroczny poprzedziła msza święta w archikatedrze o godz. 11.00, której przewodniczył metropolita lubelski, Stanisław Budzik. W homilii duszpasterz przypominał, że uroczystość Objawienia Pańskiego głosi dobrą nowinę o powszechności zbawienia, a Kościół, który nas gromadzi jest katolicki, czyli powszechny. Otwarty dla wszystkich, mówiący wszystkimi językami, posłany do wszystkich narodów, ras i kultur.

– Przez minione 2 tysiące lat weszły do Kościoła miliony pogan. Tysiąc pięćdziesiąt sześć lat temu bramy Kościoła otwarły się także przed naszym narodem, dla naszych przodków. Ale ten proces trwa nadal. Nasza szopka wypełnia się różnokolorowym tłumem przybyszów ze wszystkich kontynentów. Przychodzą z prostą wiarą pasterzy i głębią swoich kultur, otwartych na to, co tajemnicze i nadprzyrodzone. Mogą nam o tym zaświadczyć liczni misjonarze, którzy pracują w dalekich krajach, na różnych kontynentach – mówił apb. Stanisław Budzik.

Po nabożeństwie z placu katedralnego wyruszył barwy korowód, który ulicami Królewską, Krakowskie Przedmieście, Świętoduską, Lubartowską, al. Tysiąclecia na plac Zamkowy, gdzie odbył się koncert kolęd i pastorałek w wykonaniu wychowanków Młodzieżowego Domu Kultury nr 2. Wydarzeniu towarzyszyła zbiórki zimowych czapek, szalików i rękawiczek, które trafią do podopiecznych lubelskiego Caritasu.

Orszak w Świdniku

W Świdniku Orszak Trzech Króli odbył się po raz dziewiąty. Korowód uformował się w samo południe na placu Konstytucji 3 Maja. – Obchodzimy dzisiaj nie tylko święto Trzech Króli, ale przede wszystkim czcimy w ten sposób narodzenie Jezusa. Radujmy się z tego wydarzenia. Cieszę się, że kultywujemy w Świdniku polską, chrześcijańską tradycję, bo bez tradycji człowiek jest jak bez pamięci, tożsamości i fundamentu – mówił do zebranych burmistrz Waldemar Jakson.

Po odmówieniu modlitwy „Anioł Pański” pod przewodnictwem ks. Piotra Stańczaka, proboszcza parafii pw. Chrystusa Odkupiciela, barwny korowód, prowadzony przez gwiazdę i trzech monarchów ruszył ulicą Wyszyńskiego w stronę kościoła pw. NMP Matki Kościoła. Po drodze kolędnicy mieli okazję obejrzeć okolicznościowe scenki w wykonaniu artystów z Gminnego Ośrodka Kultury w Mełgwi, Teatru Puk-Puk i Świdnickiej Grupy Teatralnej „Teatr Drogi”. Uroczystość zakończyła msza św. w kościele pw. NMP Matki Kościoła. ZM

News will be here