Nie dość, że w miejskiej kasie nie ma pieniędzy na dokończenie remontu ulicy Skłodowskiej-Curie, to na dodatek mieszkańcy od tygodni czekają na załatanie kilku dziur, które powstały jeszcze zimą. Na naprawę ubytków muszą jednak cierpliwie czekać…
Przed dwoma laty miasto remontowało ulicę Skłodowskiej-Curie. Pieniędzy nie wystarczyło jednak na cały odcinek. Inwestycja została sfinansowana z budżetu obywatelskiego. Do wymiany pozostała jeszcze nawierzchnia na blisko 200-metrowym odcinku. Po ostatniej srogiej zimie pozostały na nim liczne dziury.
Mieszkańcy Skłodowskiej-Curie mieli nadzieję, że miasto w krótkim czasie dokończy remont drogi. Okazuje się jednak, że samorząd ma inne priorytety. W budżecie miasta nie ma pieniędzy na kontynuację remontu ulicy, o czym niedawno pisaliśmy.
– Skoro w najbliższych planach miasta nie zostało ujęte dokończenie remontu naszej ulicy, to chociaż niech drogowcy załatają dziury – mówi jeden z mieszkańców. – Liczyliśmy, że zrobią to jeszcze w kwietniu, ale do dziś na naszej ulicy nie pojawiła się ani jedna ekipa remontowa.
Na jej przyjazd mieszkańcy Skłodowskiej-Curie muszą jeszcze poczekać. Jak tłumaczy Biuro Prasowe Prezydenta, miasto otrzymuje wiele zgłoszeń dotyczących ubytków w ciągach komunikacyjnych. – Prace naprawcze są i będą realizowane sukcesywnie, odpowiednio do posiadanych zasobów i możliwości operacyjnych – wyjaśniają urzędnicy. (s)
