Czy starosta Janusz Szpak, który od kilku lat sam jest emerytem lubi otaczać się emerytami? Taki wniosek może wynikać z treści listu, który dotarł do naszej redakcji. – Pragnę zwrócić uwagę, że obecna polityka Państwa Polskiego ukierunkowana jest na wiele zachęt dla osób przekraczających wiek emerytalny do kontynuowania aktywności zawodowej zwłaszcza w sytuacji braku wykwalifikowanych kadr i starzejącego się społeczeństwa – komentuje Szpak.
W ubiegłym tygodniu dostaliśmy list, którego autor wskazuje, że starosta krasnostawski Janusz Szpak zamiast zatrudniać młodych stawia na urzędników-emerytów. – „Ze starostwa odeszła, lub ma odejść lada dzień, na emeryturę Krystyna Starczewska, która na pół etatu obsługiwała radę powiatu, a na drugie pół etatu była rzecznikiem konsumentów.
Starostwo ogłosiło konkurs na nowego rzecznika konsumentów, ale na cały etat. Ma go wygrać podobno Starczewska, czyli wrócić z krótkiej emerytury. Podobny manewr starosta planuje zastosować wobec Ewy Kowalik, dyrektorki DPS w Krasnymstawie, która z końcem września ma przejść na emeryturę i wrócić do pracy w DPS w księgowości.
W starostwie już został zatrudniony Dariusz Pylak, były komendant straży w Krasnymstawie, który kilka miesięcy temu przeszedł na emeryturę. Pylak zastąpił na stanowisku ds. zarządzania kryzysowego śp. Artura Sysę – wylicza autor listu. – A chodzą słuchy, że do pracy w powiecie ma wrócić Piotr Banach, też mający uprawnienia emerytalne były dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Krasnymstawie, który w ubiegłej kadencji, kiedy starostą był Andrzej Leńczuk, stracił stanowisko i teraz pracował w jakiejś jednostce w Hrubieszowie – dodaje nasz informator.
Komentując te zarzuty starosta Szpak na początku prostuje, że Pani Starczewska jako Powiatowa Rzecznik Konsumentów w Krasnymstawie zatrudniona była na 3/4 etatu, a jako kierownik Biura Rady i zarządu powiatu na 1/4 etatu, a nie po 1/2.
– Faktem jest, że dotychczasowa Rzecznik Konsumentów pani Krystyna Starczewska, bardzo ceniona przez konsumentów i bardzo profesjonalna osoba, zdecydowała się przejść na emeryturę. Wobec wakatu na tym urzędniczym stanowisku został ogłoszony konkurs w celu zapewnienia prawidłowej realizacji zadań powiatu z zakresu ochrony praw konsumentów. To, czy pani Krystyna Starczewska wystąpi w konkursie, pozostaje do jej decyzji. Konkurs jest otwarty dla wszystkich zainteresowanych, a wymiar jednego etatu daje większą szansę na zainteresowanie tym stanowiskiem osób z zewnątrz. Oczekiwane od kandydatów kwalifikacje wynikają wprost z ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów – mówi Janusz Szpak.
Starosta podkreśla, że przepisy ustawy o pracownikach samorządowych nie zawierają przesłanek, które wyłączałyby zatrudnianie na stanowisku urzędniczym osób pobierających świadczenia emerytalne bądź osób, które ukończyły określony wiek. – Jeśli chodzi o stanowisko do spraw zarządzania kryzysowego, na którym został zatrudniony pan Dariusz Pylak, przypomnę, że konieczność jego obsadzenia wynikła z nagłej i niespodziewanej śmierci bardzo dobrego i zasłużonego pracownika pana Artura Sysy, a wobec złożonej sytuacji geopolitycznej wiążącej się z dużą ilością realizowanych spraw w tym obszarze, zaistniała konieczność poszukiwania osób mogących sprostać realizowanym zadaniom, zwłaszcza, iż konieczne jest na tym stanowisku posiadanie poświadczenia bezpieczeństwa – wyjaśnia Szpak.
Odnosząc się do Ewy Kowalik i kwestii jej ewentualnego dalszego zatrudnienia po przejściu na emeryturę, starosta podkreśla, że pozostanie to w kompetencji nowego dyrektora DPS, który zostanie zatrudniony przez zarząd po rozwiązaniu stosunku pracy z obecną dyrektor z dniem 27 września 2024 r. – Ani zarząd ani starosta nie zatrudnia pracowników wewnątrz jednostek organizacyjnych – mówi. Na koniec Szpak zauważa, że „obecna polityka Państwa Polskiego ukierunkowana jest na wiele zachęt dla osób przekraczających wiek emerytalny do kontynuowania aktywności zawodowej zwłaszcza w sytuacji braku wykwalifikowanych kadr i starzejącego się społeczeństwa”. (kg)